Rozdział 1 //W Domu Pana L

30 1 0
                                    

Miesiąc po tym jak przyjechałam do domu Pana L we Francji, po to aby zostać jego gosposią, dostałam list od Katy. Mojej kuzynki a zarazem najlepszej przyjaciółki.

Droga Jessy!
Mam nadzieje, ze u ciebie wszystko dobrze. Słyszałam, że moja mama wysłała Cię do Francji do jakiegoś gościa, aby mu uslugiwać. Czy to prawda?
Ja zostałam wysłana do Berlina żeby zostać sprzątaczką w jakiejś tutejszej szkole. Wiesz coś na temat Fredd'iego?
Czekam na odpowiedz,
Katy.

Czyli nie tylko ja nie wiem co się dzieje z Fredd'im... Freddy jest byłym chłopakiem Katy oraz moim przyrodnim bratem. Dowiedzieliśmy się tego jakiś rok temu.
Nagle za oknem zauważyłam mojego psa!
-Alex!- otworzyłam okno, a on wszedł do mojego malutkiego pokoju. Alex nie był zwykłym psem, tak jak ja nie byłam zwykłą 17'sto latką. Byłam Kinadee, jedyną osobą na świecie, która potrafiła rozmawiać ze zwierzętami.
- Jessy! Stęskniłem się. Szukałem cie odkąd zostałaś porwana.
-Też się stęskniłam. Wiesz coś na temat Fredd'iego?
-Tak. Jest w Japonii, uczy angielskiego w szkole podstawowej.
-Co?! Jak to? Co z jego tatą? Wie o tym?
- Tata Fredd'iego zaginął.- to nie jest możliwe!
Przeczytałam Alex'owi list od Katy. A on stwierdził, że muszę natychmiast do niej odpisać.
Droga Katy!
U mnie wszystko ok. Ciesze się, że u ciebie też. Z tego co powiedział mi Alex, Freddy jest w Japonii i uczy angielskiego w lokalnej szkole. Dziwne co? Musimy się spotkać. I uwolnić od naszych wspaniałych właścicieli.

Czekam na odpowiedz,
Jessy :*

***

Zostałam zawołana przez Pana L na kolacje, Alex postanowił iść pogrzebać w naszych śmieciach, było tam dużo jedzenia bo dzieciaki Pana L prawie nic nie jadły. Jedyną osobą, którą polubiłam w tym domu była jedną z córek Pana L 17 letnia Charlotte. Była dla mnie miła i dużo rozmawialiśmy. Była ciekawa tego co przeżyłam i co planuje. Obiecała mi, że pomoże mi się wydostać z tego domu. Pod jednym warunkiem, zabiorę ja ze sobą.
Dużo pisałam z Katy. Zgodziła się na to abym zabrała Charlotte. Mówiłam na nią Charlie, nie wie czemu.
Poszłam do swojego pokoju, przytuliłam Alexa i zasnęłam.

Jessy IIWhere stories live. Discover now