ipenguinspony: Hej, bardzo Cię przepraszam za Luke'a
EmmDD: Ok
------Tydzień Później ------
ipenguinspony: Witam piękną panią!
EmmDD: Znowu ty, jak już to - piękną pannę, nie jestem taka stara.
ipenguinspony: Dobrze nastko, uważaj złość piękności szkodzi. :)
EmmDD: Już się stawiasz w złym świetle, nawet mnie nie widziałeś, a zaczynasz opowiadać jakieś farmazony.
ipenguinspony: Każdy jest piękny, wiec założę się, że ty też.
EmmDD: No tak jestem śliczna, piękna i olśniewająca.
EmmDD wysłał/a zdjęcie.
ipenguinspony: To nie ty, panienko :)))
EmmDD: A to z jakiej racji nie?
ipenguinspony: Nie wysłałabyś mi, tak szybko zdjęcia. :*
EmmDD: Kurde, myślałam że jesteś głupszy. :(
ipenguinspony: A widzisz, jednak pozory mylą. ;D
EmmDD: Spadam lamusie.
Ps. Nie pisz już do mnie.
ipenguinspony: Dobranoc, Kylie.
I tak będę pisał, do jutra. :)
EmmDD is offline
ipenguinspony is offline
CZYTASZ
kik | lrh
Fanfiction#4 in Losowo [ 16.11.2015 ] pierwsza część • KIK druga część • POWRÓT trzecia część • NADAL ® okładka mojego autorstwa ®