GTA i odwiedzinki

44 1 3
                                    

B- JAKA PRAWDA DO CHOLERY?
M- NO TA!

*NAGLE NA BOISKO WBIJA EDGAR!*

E- EJ!

NIE WIDZIELIŚCIE... *wdech wydech* SZPROTKI--ZARAZ, CO WY-

V- EDGAR POMÓŻ!
E- W CZYM NIBY?!
V- ZABIJAMY GO!
E- CO?

*Volt podchodzi do w-fisty, i WYPIERDALA MU GONGA, po czym WYBIJA SZYBĘ W AUCIE (JAKIMŚ RANDOMOWYM) , i WPIERDALA TAM BUZZA, PO CZY-*

M- CO TY ODPIERDALASZ?!
V- NIE PYTAJ TYLKO WSIADAJ!

*Nikola, Edgar i Max pakują się do auta, a surge odpala stacyjkĘ w aucie (Niewiem skąd miał kluczyki) (z dup), i odjeżdża... Gdzieś.*

E- A CO Z MOIM SZALIKIEM?! I CO Z NIM?? I WOGOLE... CO TY ROBISZ?
V- NIE MAM KURWA POJĘCIA!
M- JAPIERDOLE, WPIERDOLĄ NAS DO PIERDLA...
V- ZA CO NIBY?
M- JAPIERDOLE!

*


...pov szprotki.

Szprotka... Wirowała... W...

.. W... W....

... W pralce.*

C- Jak tam woda? Ciepła?

*Chester siedział obok pralki, i patrzył przez okienko na szprote.*

... Japierdziele, ile jeszcze....

....

*Po chwili z pod niego, czyli z parteru, usłyszał głos swojej matki:

! - CEZARY! TWOJA KOLEŻANKA PRZYSZŁA!

Szybko wstał na nogi, otworzył drzwi, i zbiegł na dół, gdzie zastał Mandy.*

C- O, MENDA!
M-... Suń dupe.

*Mandaryna weszła po schodach na górę, do kibla, a Chester za nią.*

C- EJ, GDZIE IDZIESZ? Nawet się nie przywitasz?
M-...

*Mandy otwiera drzwi do łazienki, i wyłącza pralkę*

.. Jesteś okropny.
C- ALE CO?! Nic jej się nie dzieje, przesadzasz..
M- Mówiłam ci, żebyś tego nie robił. Jak Edgar się o tym dowie to będziesz miał przejebane, a nie wielką miłość-
C- CICHO! Co jak moja matka usłyszy?!
M- Że co? Że jesteś gejem?
C- NIE-ZNACZY TAK, ZNACZY.

.. Ona dalej myśli że jesteśmy razem!
M-

Co?
C- No... Nie powiedziałem jej że zerwaliśmy.
M- Aha.

.. No tak.

*Mandaryna otwiera drzwiczki od pralki, i wyjmuje szprotke.*

C- Ej, kurwa, daj mi ją *Chester wyrywa szalik mandy, i wkłada ją do wanny*

... Teraz czas na...
M- Czas na co? Emos cie zabije.
C- FARBE!

*Cezary wyjmuje z półki obok puszkę pastelowo-niebieskiej farby...

... A tymczasem mandaryna wyciąga z kieszeni telefon*

M- Emos cie zajeeebieeee..
C- Stul pysk, nawet nie wie że ona tu jest!
M- No to teraz wie.
C- CO?!

-------------------------------

355 słów

LUFKI

Wypociny z brawl starsWhere stories live. Discover now