Nikolii siedział na czerwonej kanapie w recepcji jednego z tanich Seoulskich motelów.
Miał przy sobie bogato zdobione naklejkami słuchawki , telefon i pare drobniaków. Oglądał zapiski live'ów Dresa z Seoulu. Analizował każdą sekundę, po czym zaczynał oglądać od początku. Znał historie Zośki, prxbował dowiedzieć się jednak, co tak bardzo wpłynęło na jej aktualny stan. Skłamałby gdyby powiedział , że się o nią nie martwi. Bardzo się martwił. Jednocześnie odczuwał straszną niesprawiedliwość w jej działaniach. Sam był w to zaangażowany. Tyle , że on chciał niszczyć wytwórnie, a nie muzyke. Działania k-popowego świata uznawał za nie moralne i nie okazujące żadnego szacunku wobec idoli. Do gatunku muzyki nie mógł się jednak przyczepić. Co prawda , nie słuchał jej. Ale nie nienawidził tego stylu muzyki. Nikolii od zawsze żył w przekonaniu, że każda muzyka zasługuje na szacunek, bo dla kogoś może być czymś naprawde ważnym. Szanował k-pop z całego serca , bo słusznie zauważył, że zapracowane Koreańskie społeczeństwo nie ma wielu odskoczni, a K-pop dodaje wielu otuchy, albo chociażby wspiera ich w pracy.Sam jednak słuchał nieco innej muzyki, fascynował go między innymi black metal oraz rock gotycki.
Oczywiście o swoje pogłady sprzeczał się mocno z Zośką, która żyła w przekonaniu , że k-pop należy tępić, ale nie zepsuło to nigdy ich relacji. Prawdopodobnie ze względu na łagodne usposobienie chłopaka. Mimo "groźnego wyglądu" spowodowanego upadabnianiem się do swoich idoli, Nikolii był naprawdę ciepłą i sympatyczną osobą. Łączył ze sobą wielu ludzi, łagodził konflikty, łatwo nawiązywał nowe znajomości. Nie korzystał jednak z tego. Miał już paru zaufanych przyjaciół.Sam w sobie był też mimo wszystko nieśmiały.Chyba nasiliło się to wraz z jego dorastaniem.Nie myślał o tym dużo. Teraz czekał na przyjaciółkę.Chciał z nią porozmawiać.
Poznał ją jeszcze przed poznaniem Zośki. Tak właściwie o jego wyjeździe do korei przewaxżyło to , że tu mieszkała. Nie widzieli się od bardzo dawna, tak więc troche za nią tęsknił. Ich rodzice dobrze się znali, ich ojcowie pracowali ze sobą pare lat temu i mimo upływu czasu Nikolii dalej utrzymywał z dziewczyną pozytywne kontakty.Nagle drzwi motelu otworzyły się a do środka weszła drobna troszkę zmieszana dziewczyna.
-Ah-yeong!- Nikolii uśmiechną się a dziewczyna , uradowana widokiem znajomej twarzy podbiegła do chłopaka.
-Ale wyrosłeś! Tak dawno cie nie widziałam!
-Ty też dużo się zmieniłaś! Nie nosisz już okularów?-Zauwarzył , a dziewczyna pokręciła głową.
-Idolkom nie wolno. Przynajmniej sie nie powinno.-Westchnęła i usiadła na wcześniej wspomnianej kanapie.-Zamówie nam herbatę, chyba , że wolisz coś innego.
-Herbata jest okej!- Ah-yeong uśmiechnęła się i podeszła do recepcjonistki obsługującej też motelowy bar. Nikolii zerkną na telefon.
16 nieodebranych połączeń- Zośka
Zośka
Nikolii to bardzo ważne.Chłopak wyłączył telefon.
"Dzisiaj zamierzam miło spędzić czas z przyjaciółką. Nie mam czasu na pijackie przyśpiewki dresa z Seoulu."chłopak zmarszczył brwi i zignorował połączenia.-OdbieEraj!!! -Pijana Zośka siedziała z butelką wódki w dłoni w tym samym miejscu w którym tego samego dnia pożegnała Ah-yeong.Od pory gdy wyszła , streamerka piła niezdrowe ilości alkoholu. Chwile później wpadła na "świetny pomysł by odpalić streama na twitchu.
-Pije! BY ZAPOMNIEĆ!JEJ KRZYWĄ MORDĘ!-Krzyczała pijana do kamery a chat wariował w czasie gdy pochłaniała kolejne tabletki.-Nie będzie ..Nie będzie NIEMIEC!! PLUŁ NAM W TWARZ.-Podniosła kieliszek w góre.- Ah-yeong!!!! Wiedz , że to przez .CIEBIE!!!-mamrotała tak nie wyraźnie , że ludzie w komentarzach interpretowali słowa samodzielnie.
Ah-yeong wpływała na streamerkę zdecydowanie negatywnie. Choć żadne jej słowa ani zachowania jej nie raniły, to fakt tego , że gdy się nie spodziewa zostaje "zaatakowana" znienawidzonym k-popem ją przerastał.Ledwo radziła sobie po stracie przyjaciela , a gdy Ah-yeong się pojawiała wszystko komplikowała. Niszczyła Zośce jej "dobrą zabawę.-Ah-yeong pozwól.-powiedział Nikolii wybierając numer do dresa z seoulu po zobaczeniu screenshotów ze streama.Dziewczyna ze zrozumieniem machnęła głową.
Sygnały urywały się co chwila. Nikolii nerwowo tuptał nogą i przygryzał wargę.
"Zośka!cholera!"- Chłopak zaczynał panikować, bał się , że stało się coś starsznego , że to jego wina. W końcu łączenie jakiś tabletek i alkoholu nie jest rozsądne a już napewno bezpieczne. Na kanapie niedaleko Ah-yeong mieszała herbatę. Nie czuła stresu ani straxhu. Nie widziała nawet jeszcze streama. Zamiast tego zastanawiała się , do kogo Nikolii dzwonił.
YOU ARE READING
K-popowy Zawrót Głowy
FanfictionGdy do Seoulu przyjeżdza patostreamerka Zośka życie Ah-yeong zmienia się nieodwracalnie. IG JEDYNY OFICJALNY: kzg.officialfanbase