pierwszy rok hogwartu

11 1 0
                                    

No tak,to dzisiaj,pierwszy rok w Hogwarcie~boje się~pomyślałam,schodząc na dół
-hej siostra-powiedział Scorpius
-hej-odpowiedziałam. Zaczełam robić sobie śniadanie,trzęsącą ręką wyjęłam szklankę z szafki. Usiadłam i zaczełam jeść, Scorpius dosiadł się do mnie i też zaczął jeść
-gdzie tata-zapytałam nawet nie niego nie patrząc
-nie wiem,mówił mi że poszedł coś załatwić do szpitala...do mamy-posmutniał tak samo jak ja. Zjedliśmy śniadanie i biorąc walizki wyszliśmy z domu. Byliśmy na peronie nr 9¾ jakoś o 11:50,odrazu weszłam do pociągu i skierowałam się do najbliższego pustego przedziału. Usiadłam wyjęłam książkę z walizki i zaczełam czytać. Nagle Albus i Scorpius się do mnie dosiedli,nie zwróciłam na to uwagi bo wiedziałam że będą gadać pomiędzy sobą. Oh jak ja uwielbiam mieć rację.
-stary nie mówiłeś że masz siostrę-powiedział brunet
-nie wspominałem?-zapytał go blondyn
-nie,nie wspomniałeś- odpowiedział Albus. Potem już ich nie słuchałam. O godzinie 19:30 dojechaliśmy, oczywiście byłam za niska żeby sięgnąć po walizkę,mój brat już wyszedł ale jego najlepszy przyjaciel został
-Albus,pomożesz-zapytałam obojętna,chłopak spojrzał na mnie,podszedł do mnie i powiedział:
-oczywiście- Albus ściągnął moją  walizkę i mi ją podał.
-Dziękuję-odpowiedziałam. Szliśmy do Hogwartu gdy nagle zaczepiła mnie jakaś dziewczynka w moim wieku,miała rude włosy i zielone oczy,była ubrana tak jak w sumie każdy czyli w szaty Hogwartu, przedstawiła się jako Lili Potter
-Siostra Albusa,zgadłam?- zapytałam
-tak,zgadłaś- odpowiedziała dziewczyna,i tak gadaliśmy aż wkońcu doszliśmy do szkoły. Wyglądała ona przepięknie,szary zamek oświetlały od środka świeczki,w świetle księżyca wyglądało to jeszcze lepiej.

Harry Potter i przeklęte dziecko(moja wersja)Where stories live. Discover now