Piękny obraz

3 2 0
                                    

Patrzę na chłopaka, siedzącemu przede mną i przyglądającemu się obrazowi. Rozmowa z tamtą panią (nie odzywałem się w ogóle, ale to nieważne) trochę mą wstrząsnęła. Żeby obcym osobom mówić takie prywatne rzeczy. Musi albo być bardzo ufna albo bardzo głupia.

-Co o nim sądzisz? - głos Matheo przerywa moje rozmyślania.

Odwrócił obraz w moją stronę. Sądzę, że te dwa ptaki miały symbolizować Oskara i Kamila, którzy wreszcie wydostali się z klatek i mogli wreszcie żyć samodzielnie. Motyle pewnie były symbolem tego jaka ta wolność piękna jest, ale ja się nie znam.

-Jest piękny - tylko tyle mówię.

Patrzę na twarz chłopaka i widzę, że płacze. Już dość do poznałem, żeby wiedzieć, że jak coś go wzruszy, to przez dłuższy czas nie może się uspokoić po tym.

Wstaję i siadam obok niego. Przytulam go, a on się we mnie wtula. Przez chwilę tak siedzimy, dopóki chłopak się ode mnie nie oderwie. Patrzymy sobie w oczy przez chwilę. Wycieram mu dłonią łzy płynące po policzkach i go całuję.

Życie stało się lepsze dzięki tobieOù les histoires vivent. Découvrez maintenant