Rozdział 21

2.8K 117 529
                                    

I w tym momencie kolejne uderzenie spadło na twarz Zayna.

Biedronka w szoku spojrzał na nich ale również dostrzegł, że obok Luisa stoi kobieta z wcześniej.

Wstał lekko się chwiejąc i szybko chwycił Lidla za ręce.
- Przestań go bić! - krzyknął.

Lidl rozszerzył oczy.
- Dalej go bronisz!? Przecież było widać, że chciał Cię teraz zmusić—

Nie mógł dokończyć, ponieważ Billy mu przerwał.
-Nie prawda! Chciałem tego!

Skłamał.

Gdy tylko zobaczył kobietę stojącą obok Luisa od razu postanowił wykorzystać sytuację..
To prawda, że nie chciał mnieć żadnego intymnego kontaktu z Żabką... ale skoro ma czelność pokazać się przed jego oczami z tą dziewczyną...

- Billy co Ty mówisz!? - Lidl odpowiedział nie dowierzając.

Jednak Biedronka go zignorował i pochylił się by sprawdzić stan Zayna.
- Boże.. Ty krwawisz - wymamrotał i wyciągnął chusteczkę.
Gdy już miał przyłożyć ją do miejsca zranienia jego ręka została złapana w mocnym uścisku i pociągnięta do góry.

Lidl spojrzał na niego gniewnie.
- Nie dotykaj go! Wyraźnie widziałem, że chciał Cię skrzywdzić! - powiedział i przyciągnął go do siebie.

- Luis puść mnie natychmiast! - Biedronka wykrzyczał i próbował wyrwać rękę.

Zayn który lekko doszedł do siebie spojrzał na nich i szyderczo uśmiechnął się do Lidla.
- Nie widzisz? Nie chcę Cię już śmieciu, puść go.

Luis zacisnął szczękę i próbował powstrzymać się od pobicia go.. to nie tak, że bał się zrobić mu krzywdę, ale po prostu wiedział, że jeśli puści Biedronkę, to on od razu niego ucieknie.

Zignorował Żabkę i siłą odciągnął pijanego Billego, jak najdalej od Zayna.

- Jesteś pijany.. Kropeczko uspokój się. - Lidl próbował go przekonać.

- Luis kurwa puść mnie! - Biedronka jeszcze bardziej próbował się wyrwać...

Lidl rozejrzał się do okola i zobaczył, że Zelia wciąż stoi w pobliżu, chciał jej coś powiedzieć,
Jednak nim zdążył zareagować, Biedronka w końcu wyrwał się z jego uchwytu i szybkim krokiem do niej podszedł.

Wskazał na nią palcem.
- A ty szmato nie wiesz, że zajętych się nie tyka?

Dziewczyną w szoku rozszerzyła oczy.
- Ja.. ja nie sądziłam, że to coś poważnego....

Biedronka skrzyżował ręce.
- i chuj kurwa?
Nieważne czy coś jest na poważnie czy nie.
I tak nie powinnaś wpierdalać się w mój związek!

Zelia opuściła głowę..
- Naprawdę nie wiedziałam! Zostałam zmanipulowana i...

Billy był na skraju wytrzymania 
- Kurwa weź milcz!  To cię wcale nie tłumaczy! Jeszcze jedno słowo...i to ja cię zaraz zmanipuluje. - powiedział i zrobił krok w jej stronę.

Lidl widząc to, w końcu postanowił interweniować.

Jeśli jakkolwiek ma dojść do porozumienia z Biedronką, to musi porozmawiać z nim teraz sam na sam.

- Zelia idź już stąd! - Lidl wykrzyczał gniewnie.

Dziewczyna słysząc jego krzyk, zadrżała, przez chwilę chciała coś jeszcze powiedzieć...ale gdy zobaczyła wściekły wzrok Billa... zmieniła zdanie i stwierdziła że musi jak najszybciej stamtąd odejść.

Tania historia miłosna || Biedronka x Lidl ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz