2.

15 1 1
                                    

Rano Tom wstał i ziewnął z zamkniętymi oczami. Zombie nadal spał wtedy, gdy obudził się Tom. Zombiak nie obudził się ani od ziewnięcia, ani od hałasu, który zrobił chłopak wstając. Pozostał on spokojny i nieruchomy, głęboko zasypiając z wyczerpania po czuwaniu przez noc, aby upewnić się, że jest tu bezpiecznie i nic im nie grozi. Zombie spał na kanapie, a chłopak mógł nawet zobaczyć, jak jego klatka piersiowa unosiła się i opadała podczas oddychania. Wyglądało na to, że spał bardzo spokojnie. 

Miejsce było trochę zaniedbane, Tom nie lubił bałaganu, więc postanowił ogarnąć to miejsce i poszukać czegoś do jedzenia dla obojga. Ponieważ zombiak jeszcze spał, było dość łatwo posprzątać miejsce bez żadnych zakłóceń poza hałasem, jaki mógł wywoływałać. 

Piekarnia była bardzo zakurzona i zaniedbana, maszyny w niej były dość stare i wyraźnie sporo czasu minęło od ostatniego otwarcia. Ale na szczęście miejsce wyglądało na to, że można je przywrócić do ładu, jeśli tylko zostanie mu poświęcone trochę uwagi i czasu, ponieważ sprzęt był w dość dobrym stanie jak na swój wiek. Tom znalazł trochę owoców, mąki i trochę więcej rzeczy. Po dokładniejszym przeszukaniu kuchni udało ci się znaleźć więcej jedzenia, takiego jak owoce i mąka, które pozostały. Niektóre były już zepsute, ale inne nadawały się do użycia i spożycia. 

Znalezione jedzenie wydawało się nadawać do przygotowania czegoś do jedzenia dla ich obojga. Chłopak zdecydowałeś się wykorzystać dostępne jedzenie, aby przyrządzić posiłek. Zombie nadal spał i zupełnie niczego nieświadom. Miejsce było teraz o wiele czystsze, kuchnia wyglądała o wiele lepiej, a nawet miała teraz ten świeży klimat, którego brakuje obecnie na świecie.

 Było tu spokojnie i cicho, że aż dało się usłyszeć lekkie oddychanie zombiego w całym pokoju jeśli tylko się wsłucha. Reszta poranka mijała, a Zombie nadal spał w salonie, podczas gdy Tom coś przygotowywał. Dość zaskakujące było, że zombiak jeszcze się nie obudził, biorąc pod uwagę ilość hałasu, jaki wywołał chłopak sprzątając, gdy on nadal spał na kanapie, wydawało by się, że wciąż był zmęczony po czuwaniu przez całą noc.

Południe zbliżało się, a Zombie nadal spał. Nie było to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że praktycznie nie zasnął przez całą noc, bo musiał być cały czas w czuwaniu. Wyglądało na to, że zombiak spał głęboko, a z salonu można było usłyszeć jego lekkie oddychanie. Nie został w ogóle zakłócony obecnością Toma.

-Wstawaj- powiedział chłopak chcąc obudzić śpiącą królewnę.

Wreszcie obudził się po bardzo długiej drzemce. Na początku przewrócił się na drugi bok, a później powoli usiadł na kanapie, po czym rozciągnął się i ziewnął. wydawał się być lekko zdezorientowany po przebudzeniu i nie odzywał się. Przez kilka kolejnych sekund zachował ciszę, ale wciąż wydawało się, że przetwarza swoje myśli. Potrząsnął kilka razy głową, zanim wstał i podszedł do Toma.

-Brains?- zapytał cichym i spokojnym głosem z psotnym uśmiechem. W tym momencie po prostu żartował z wiedząc, że chłopak prawdopodobnie nie ma mózgu.

 -Nie, ale zrobiłem coś innego- Tom uśmiechnął się mówiąc to.

Wyraz twarzy Zombiego zmienił się na zaciekawienie, gdy wciąż był nieco otumaniony po przebudzeniu, ale nadal wydawał się w pełni świadomy tego, co mówi chłopak. Przechylił głowę, a jego brwi nieco się uniosły, gdy usłyszał, że on coś przygotował.

-Słoooodkie?...- zadał cicho, zbliżając się do niespodzianki.

Tom szybko pokazał mu to, co udało mu się zrobić na śniadanie.

-Popatrz naleśniki.

Szeroki uśmiech pojawił się na twarzy Zombiego, gdy Tom powiedział, że zrobił naleśniki.

Du har nått slutet av publicerade delar.

⏰ Senast uppdaterad: May 10 ⏰

Lägg till den här berättelsen i ditt bibliotek för att få aviseringar om nya delar!

Inaczej [Tordtom/Tomtord]Där berättelser lever. Upptäck nu