1

146 7 0
                                    

Wstałam jak codziennie do pracy umyłam się i ubrałam elegancko żeby szef się nie czepiał wyszłam z domu kierując się do biura usłyszałam krzyki więc podeszłam tam i zobaczyłam coś w stylu wampira? Stał nad kobietą i miał na ustach... krew?! A on leżała nie przytomna. Po chwili mnie zobaczył po czym ja się odwróciłam na chwilę a jak spojrzałam znowu na niego to już go tam nie było podeszłam i zadzwoniłam na pogotowie oni przyjechali a ja poszłam do pracy różne jak codzień podpisywałam i tak dalej pokazywałam im naszą biżuterię i wgl. Nuda... ale po głowie mi cały czas tamto chodziło... czy to był wampir? Nie nie nie wampiry nie istnieją idiotko ogarnij się wreszcie

Pov Jungkook

-no widziała mnie jakaś kobieta...

Vanessa-co?!

-no tak

Jimin-wymazałeś jej chociaż pamięć ?

Spojrzałem na nich tylko

Jimin-świetnie...

-no Jezu no nie spodziewałem się, że tam ktoś jest no...

Taehyung-módl się żeby siedziała cicho

-znajdę ją i będę pilnować

Vanessa-no wymazać pamięci już kurwa nie możesz

Jimin-nie klnij przy nim

-jestem dorosły...

Jimin-właśnie to pokazałeś. Lepiej ją wyszukaj i pilnuj tylko nie narób głupot

Zacząłem grzebać w myślach aż znalazłem jej twarz w pamięci przeniosłem się tam pokazywała biżuterię klientowi akurat podszedłem

-dzień dobry mógłbym zobaczyć?

Ta spojrzała na mnie podejrzanie o kurwa rozpozna mnie?

Ona-my się skądś nie znamy?

-nie pomyłka haha

Ona pokazała mi biżuterię była prześliczna

-poproszę ją

Ta przytaknęła a ja zobaczyłem na jej szyi przepiękny czerwony z kryształami łańcuszek kurwa był przecudowny ta spakowała mi poprzednia biżuterię i dała mi a ja zapłaciłem wyszedłem ale dalej w umyśle ją widziałem więc mogłem ją spokojnie iść robić swoje a i tak wiedziałem co ona robi w tym czasie słyszałem wszystko bez wyjątku

Potwór / Jeon Jungkook Donde viven las historias. Descúbrelo ahora