~𝙲𝚉𝙰𝚂 𝙼𝙸𝙽𝙰𝙻~𝚃𝙾𝙼 𝙼𝙰𝚁𝚅𝙾𝙻𝙾 𝚁𝙸𝙳𝙳𝙻𝙴

𝚅𝙸𝙸𝙸.-𝙱𝙾́𝙻 𝙶𝙻𝙾𝚆𝚈...

Nagle wstałam, podsunęłam krzesło, wzięłam podręcznik który jak się okazało był złym i ominęłam chłopaka, nawet się z nim nie żegnając.

Auć, te zmierzenie wzrokiem było zbędne..

~•~

Byłam typem osoby, która uważała, że nie można do niczego zmusić drugiego człowieka. Nawet jeżeli czegoś pragniemy aby dokonał, a on nie chce tego robić, nie zmusimy go.

Czułam się źle. Nie chciałam się przyjaźnić czy zakochać w Voldemorcie. On nie jest w moim typie.
Co z tego, że przystojny, skoro nawet nie udzieli pomocy drugiej osobie w potrzebie? Skąd on wytrzasnął tytuł prefekta? Ten kto mu go przydzielił jest szaleńcem.

Pokręciłam bezradnie głową.
Jedyne co mi powiedział, to przykre słowa i to, że mam złą książkę, ale nie raczył powiedzieć tytuły prawidłowej książki.

Na dziale zielarstwa był ogrom książek, więc nie mogłam nic znaleźć.

Wiedziałam, że Riddle jest dalej w bibliotece, ale nie wiem czy powiedziałbym mi o jaką książkę chodzi.

Nie mam nic do stracenia, jak nie wyjdzie to trudno. Hogwart nie kończy się tylko na tym chłopaku.

Odeszłam z działu ksiąg o zielarstwie i zaczęłam szukać Toma. Byłam pewna, że nie wyszedł z biblioteki, ale nie wiedziałam gdzie może się znajdować.

Przechadzałam się między stolikami, alejkami biblioteki i ogólnie całym pomieszczeniu, ale go nie znalazłam.

-Szukasz kogoś?-zapytała bibliotekarka

-Tak, ale chyba nie ma tu tej osoby.. może pani mi pomoże

Zmarszczyła brwi

-Słucham?-zapytała

-Jestem nowa w szkole i nie wiem jaki podręcznik jest studiowany na szóstym roku nauki na lekcjach zielarstwa. Szukałam osoby, która miała mi pomóc, ale chyba zrezygnowała z tego..- powiedziałam

-Było tak od razu! Mogłaś przyjść do mnie!- uśmiechnęła się i podała mi kartkę z półki- proszę, to spis książek potrzebnych na szósty rok. Może szukasz tylko zielarstwa, ale myślę, że w razie coś przyda Ci się ten spis

Uśmiechnęłam się uradowana. Mogłam od razu tu przyjść.

-Dziękuję bardzo!- powiedziałam i odeszłam w stronę alejki, szukać książki.

~•~

Możliwe, że jestem ślepa. Nigdzie nie znalazłam książki, która była napisana w spisie podręczników.

Kiedy piąty raz studiowałam tytuły miałam ochotę się poddać. Miałam dość szukania jednego, durnego podręcznika cały dzień.