XVIII.TRAGICZNA PARA

124 16 11
                                    

ROZDZIAŁ 18 TRAGICZNA PARA CZĘŚĆ 1THE HUNGER GAMESALL TOO WELL TAYLOR SWIFT

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

ROZDZIAŁ 18 TRAGICZNA PARA
CZĘŚĆ 1
THE HUNGER GAMES
ALL TOO WELL TAYLOR SWIFT

"Tu na arenie trzeba przetrwać, a potem być sobą"

𝐂𝐀Ł𝐘 𝐃𝐙𝐈𝐄𝐍́ 𝐁𝐘Ł 𝐒𝐏𝐎𝐊𝐎𝐉𝐍𝐘 𝐍𝐀𝐃 𝐑𝐙𝐄𝐊𝐀̨. Przynajmniej nad rzeką było choć trochę chłodniej.

Anona i Blade zjedli na pół jedną rybę z jeziora licząc, że to zaspokoi ich głód.

⚊ Myślisz,że karierowcy już nas szukają? ⚊ Spytała Anona nieśmiało.
Nie miałaby z nimi najmniejszych szans i ona o tym wiedziała.

⚊ Może tak, a może nie. Teraz przynajmniej mamy wodę ⚊ powiedział wynikająco.
Takie gdybanie nic nie zmienia, a tylko dodaje dramatyzmu, który jest już za duży.

⚊ Wodą niewiele zdziałamy ⚊ mruknęła pesymistyczne.
Blade miał ochotę przewrócić oczami.

⚊ Anona. Tu na arenie trzeba przetrwać, a potem być sobą.

Dziewczyna nic nie odpowiedziała jedynie spóściła głowę i zacisnęła usta.
Nie chciała być wredna, ale dla niej to był kompletny absurd.

⚊ Musimy zdobyć jakąś broń, te noże w walce są mało przydatne ⚊ stwierdził Blade patrząc na kamienie przy brzegu rzeki.
⚊ Powinniśmy wrócić do Rogu obfitości.

⚊ Myślisz, że to bezpieczne?

⚊ A czy tutaj cokolwiek jest bezpieczne ⚊ burknął, po czym chwilę później się zreflektował, że jego ton mógł zabrzmieć nieco za ostro.
⚊ Przepraszam, nie chciałem być wredny, ale...

⚊ Nie musisz mnie przepraszać. To ja tu jestem ciężarem.

⚊ Pomagam Ci, bo chcę, nie jesteś dla mnie ciężarem ⚊ zapewnił Blade trzymając dziewczynę za lewą dłoń.

⚊ Mogę obrać pierwszą wartę? ⚊ Spytała.

⚊ Tak oczywiście.

Anona trzymała wartę tak długo jak tylko potrafiła. Patrzyła na śpiącego blondyna obok niej i nie czuła się dobrze. Czuła,że on ma szansę wygrać. On potrafił zabić. Ona nie.
Mdlała na widok krwi. On nie.

Nie potrafiła się wyżec wszystkich swoich zasad i moralności. Chciała postępować zgodnie ze sobą, nawet jeżeli to oznacza śmierć.

Logan się wyżekł na marnę i umarł nieszczęśliwie. Nie chciała... Nie mogła ponieść tego samego losu.

Jej serce złamało się na milion małych kawałeczków i nie potrafiły się poskładać. Cały czas była przygnębiona.

Wtedy patrząc na niebo pełne gwiazd i srebrnego księżyca w pełni podjęła decyzję.

𝐒𝐮𝐧𝐫𝐢𝐬𝐞┃𝐈𝐠𝐫𝐳𝐲𝐬𝐤𝐚 𝐒́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢┃𝐅𝐢𝐧𝐧𝐢𝐜𝐤 Where stories live. Discover now