"HISTORIĘ PISZĄ ZWYCIĘZCY"-WINSTON CHURCHILL.
Arpina oznacza wschodzące słońce.
Tak możnaby było określić Arpinę Seed,córkę zwycięscy czterdziestych ósmych Igrzysk z dystryktu dziewiątego
Była nazywana słoneczkiem,które potrafiło wszystkich rozśmi...
W pokoju była dziewczyna z siódemki i jedenastki. Pierwsza rzuciła toporem i chybiła,ale miała też nóż. Ciemnoskóra dziewczyna z jedenastego dystryktu miała maczetę podobną do katany Arpiny i Alexa. Ta rzuciła się na Seed agresywnie,prawie ją przewracając na ziemię.
⚊ELECTRA UCIEKAJ! ⚊ Wrzasnął Alex kierując się do dziewczyny walka przeniosła się na korytarz. Dziewczyna z siódemki wyjęła mniejszy nóż do rzucania i trafiła Alexa w ramię,przez co opuścił swoją katanę na ziemię,a sam wykrzywił się z bólu.
Arpina broniła atak najlepiej jak potrafiła,ale było to dla niej strasznie ciężkie. Dziewczyna była o ponad głowę wyższa od niej i bardziej muskularna. Widziała kątem oka sytuację obok niej. Została już prawie przyczepiona do ściany,ale starała się zachować jakikolwiek spokój i zdrowy rozsądek. Wykorzystała nieuwagę przeciwniczki i wykonała perfekcyjny obrót z kataną na wysokości jej gardła i podcięła je.
Ciemnoskóra puściła maczetę złapała się za krwiącą szyję i padła na kolana z łzami w oczach.
⚊ Przepraszam ⚊ wyszeptała Arpina patrząc w jej oczy. Dziewczyna kompletnie opadła bezwładnie na podłogę i usłyszano wystrzał.
Dziewczyna z toporem ruszyła na Daryę,lecz ta była szybsza i silniejsza. Przebiła jej sercę włócznią i dźwięk wystrzału był znowu słyszalny.
⚊ Alex. Wszystko dobrze? ⚊ Zapytała Darya siadając tuż obok niego skrzywionego z bólu.
⚊ Musimy założyć opatrunek i narazie nie wyjmować noża z ciała ⚊ powiedziała Arpina. Starała zachować spokój pomimo zaistniałej sytuacji.
⚊ Podziwiam twój spokój ⚊ powiedział Alex.
Nieoczekiwanie Alex dostał prezent w postaci bandarzy i płynu do oczyszczenia rany.
Arpina zaczęła udzielać mu pierwszej pomocy. Nauczyła się tego na jakimś kursie w jej szkole. Oczyściła ranę i starała się zrobić wszystko by ją zabezpieczyć.
Rana na szczęście okazała się powierzchowna i nóż nie przebił tętninicy ani nie zranił mięśnia lub kości.
Cała trójka wiedziała,że teraz będą osłabieni. Arpina starała się zrobić wszystko,aby do rany nie wdało się zakarzenie,ale istniało takie prawdopodobieństwo.
