Czym właściwie jest przeszłość? Czyżby tylko zbiorem dawnych wydarzeń, wspomnień? A może nie tylko...Ja, Nathan Swift coś o tym wiem. Przeszłość mnie atakuje. W każdej wolnej chwili mojego życia. Podczas treningów, meczów, lekcji, snu...
Dawne wydarzenia wracają niszcząc mnie od środka doszczętnie. Ale nie mówię o tym nikomu. Nawet wujkowi, z którym się wychowałem. Ale dlaczego z nim powiem później.
Przeszłość mnie umacnia w moich przekonaniach o Rayu Darku. To on ich zabił... I słono za to zapłaci... Odwdzięczę ci się Rayu Darku! Zemsta będzie bolesna dla ciebie!
Przy życiu trzyma mnie drużyna i on... Chłopak, który mnie rozumie...
---------------------------------------------------------
Hejkaa! Wlatuje prolog, bo miałam wenę. Postaram się dzisiaj wstawił pierwszy rozdział i dalsze rozdziały o Tonym. Mam nadzieję, że wam się podoba książka o Nathanie. Pozdrowionka! Miłego dnia/nocy! ❤️🩹⚽
(100 słów ♥️)
![](https://img.wattpad.com/cover/361447773-288-k612618.jpg)
YOU ARE READING
Nathan Swift. Pozwól mi grać z przeszłością.
FanfictionCzy dasz radę stawić czoła przeszłości? Nathan Swift... Gracz jedenastki Raimona. Czy aby napewno ma tak idealną przeszłość jakby się wydawało? Może demony dawnych lat atakują go wszędzie? Nawet podczas gry w piłkę nożną... Emocje związane z bólem s...