5. Lusterko

76 8 24
                                    

Włóczykij

Migotka wydawała się być... W nadzwyczaj niekomfortowej sytuacji, przebywając ze mną sam na sam w lesie. To oczywiste, bała się. Martwiła o swojego Muminka, martwiła o samą siebie. Takie tam. W końcu jakiś nieznajomy, który podobno zna jej chłopaka zabiera ją na spacer. Trudno czuć się bezpiecznie.

- Nie wiem co ty tak właściwie kombinujesz - zaczęła temat, kiedy tylko oddaliliśmy się od plaży na bezpieczną odległość - Ale ani Mała Mi, ani ja ci nie ufamy.

No jak mi przykro.

- Możesz być sobie tajemniczym Włóczychujem z niewiadomo skąd, który przychodzi tylko po to, aby odebrać mojego Muminka, ale musisz wiedzieć, że Muminek jest mi oddany i lojalny, więc nie masz nawet szans mi go odebrać.

Nie byłbym tego taki pewien, ale dobrze.

- Nie wiem po co tu jesteś, dlaczego właściwie zostałeś, ale wiem że będziesz miał przegwizdane, jeśli zbliżysz się do Muminka i jego rodziny. Najlepiej, jakbyś stąd odszedł nawet dzisiaj.

Uważaj, bo się jeszcze popłaczę.

Migotka zatrzymała się i założyła ramiona na piersi. Spojrzałem na nią przez ramię, zatrzymując się parę kroków dalej.

- Dlaczego mnie tutaj zabrałeś?

- Szybko ci przyszło to zmartwienie - skomentowałem, czując jak uśmiech sam włazi mi na usta - Nie zabieram cię w żadne konkretne miejsce, jeśli o to chodzi. To tylko spacer, Migotko.

- Czego ode mnie chcesz, że zabrałeś mnie na ten "tylko spacer"? Nie powiesz mi, że znalazłeś się przypadkiem na plaży i uznałeś, że przemiło będzie się poznać. Czego ty chcesz od Muminka? Czego tutaj szukasz? Nie zwiastujesz raczej niczego dobrego - przyglądała mi się uważnie, ale co mogła więcej zauważyć niż to co wiedziała dotychczas?

- Piękna bransoletka - skomentowałem, podchodząc do dziewczyny, aby wskazać na złoto na jej nadgarstku - Z pewnością masz gust do błyskotek.

- Oh, dziękuję - odpowiedziała zbita z tropu, patrząc od razu na swoją dłoń - Strasznie mi się podoba.

- Wielka szkoda, że jedna bransoletka nie przykuje uwagi Muminka na tyle, aby odwrócić wzrok od twojej naturalnej brzydoty - oparłem policzek o dłoń, przyglądając się zszokowanej twarzy Migotki, która przejechała dłonią po swoich miękkich policzkach - Nic dziwnego, że Muminek nie zwraca na ciebie uwagi. Po prostu nie może na ciebie spojrzeć.

- Na.. Mnie..? Uważasz, że jestem brzydka?

- Szkaradna - poprawiłem ją, starając się zrobić zmartwioną minę - I ty liczysz na jego względy. Sam się dwa razy musiałem zastanowić czy na pewno chcę cię dotknąć, a śpię w namiocie na brudnej ziemi.

- Kłamiesz. Mówisz tak tylko po to, aby zrobić mi przykrość - oskarżyła mnie niesłusznie, a jej brwi ściągnęły się w złości.

- Nie wierzysz to sama sprawdź - powiedziałem, wyciągając z kieszeni lustro, które kiedyś dostałem od Alicji. Lustro w odróżnieniu od normalnego lustra, miało czarną powierzchnię zamiast lustrzanej, ale za to było pięknie zdobione złotem i małymi diamencikami, które sprawiały że chciało się trzymać lusterko nawet dla samego sprawdzenia jak ładna jest jego otoczka.

Zwyczajna osoba mogłaby spojrzeć w lustro i nic by się jej nie wydarzyło. Zwykłe, czarne lustro, które najwyraźniej jest tylko zabawką czy czymś niewartym większej uwagi. Jednak osoby tak próżne jak Migotka, widziały się w tym lustrze tysiąc razy piękniejszymi niż są. Nie mogą odwrócić wzroku od swojej urody, bo przecież po co? Chcą widzieć siebie i tylko siebie, niech ludzie chwalą, niech podziwiają i zazdroszczą.

"Inny Świat" Muminki Black Sun AU Włóczykij X MuminekWhere stories live. Discover now