4

9 2 0
                                    

- Ja też cię kocham Tamaki - Mirio złożył delikatny pocałunek na czole chłopaka. Podszedł do łóżka i delikatnie położył swojego chłopaka na nim - Musisz się wyspać jutro, egzamin - Powiedział schylając się do ciemno włosego delikatnie i czule ściągając włosy z jego twarzy i zakładając je za jego szpiczaste ucho powoli schodząc dłonią na jego policzek po czym ponownie całując jego usta - Wezmę szybki prysznic i będę z powrotem - Położył swoją dłoń na jego widząc jak chłopak szybko czerwieni się i kiwa lekko głową.

O jeju o jeju o jeju o jeju! - Wtulił się w poduszkę - On się zgodził! On się zgodził! Czy ja śnie?! O nie nie nie nie! Co jest to sen! - Pomyślał staczając się z łóżka na zimną i twardą podłogę - TO NIE SEN - zarumienił się po czym poczuł ból w swoich plecach - Ah... No tak... Nie źle się dziś poobijał na patrolu razem z Kirishimą i FAT gum. Pisnął dotykając opuszkami palców dość dużej rany na plecach. Mimo że faktycznie mocno oberwał nie chciał martwić tym czerwono włosego przyjaciela i nauczyciela, który pilnując bardzo ruchliwego kirishimy i patrolując miasto miał już dużo do roboty. Dlatego też nawet nie pisnął o tym słowa nikomu.

- Tamaki! - Mirio wystawił swoją mokrą głowę z ktorej włosów dalej kąpały kropelki wody, przez ścianę z uśmiechem do puki nie zauważył pokrywająca pół pleców Tamakiego ranę - Tamaki!! - Tym razem imię JEGO CHŁOPAKA wykrzyczał przejęty od razu podbiegając do chłopaka mimo że miał na sobie tylko spodenki od piżamy - Czemu nic mi wcześniej o tym nie mówiłeś?! Musimy to opatrzeć! Czy to bardzo boli!!? Powiedz mi! Tamaki! - Mówił bez końca Mirio ale JEGO CHŁOPAK wpatrywał się tylko bez słowa w jeden punkt niżej niż twarz Mirio ale wyżej niż podłoga. Blondy dalej gadał, a niższy nie odpowiadał na żadne z zadanych mu pytań, a tym cudownym punktem adoracji od których nie mógł oderwać wzroku była zbudowana klatka piersiowa Mirio. Mimo że widział go bez koszulki nie raz, bo znali się oni od dzieciństwa, ale gdy tylko zaczął trenować by zostać bohaterem jego ciało zmieniło się sprawiając że Tamaki rumienił się za każdym razem gdy tylko przebywali razem ze sobą w szatni. Nagle chłopak poczuł jak duże dłonie łapią go i odwracają przodem do ściany na której oparł dłonie zdziwiony ale gdy spojrzał za siebie zobaczył całego mokrego, do połowy nagiego Mirio zajmującego się jego ranami trzymając jedna ze swoich dużych dłoni na tali Tamakiego. Ten zawstydzony swoimi myślami i całą tą sytuacją odwrócił wzrok z powrotem na ścianę zaciskając oczy z bólu i oparł czoło o ścianę.

- !! Mirio bądź trochę bardziej delikatny - doradził mu zaciskając zęby.

- He? - Usłyszeli za sobą dziewczyński głos, który słysząc od razu odwrócili się widząc nejire trzymająca w dłoni klucze do pokoju Tamakiego.

- Neji ?!! Co ty tu robisz??!!

 |strawberry cake💕🍓 🍰| miritamaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz