2.

12 1 0
                                    

Ochaco i Tsuyu od razu zeskoczył na chodnik ciesząc się i wiwatując razem z Nejire i Kirishimą podbiegając do obu gratulując im.

- Tamaki!! - Wykrzyczał Kirishima podnosząc w uścisku wyższego chłopaka, a ten na początku zaskoczony zaśmiał się cicho.

- To było takie urocze! - Uśmiechnęła się Nejire trzymając dłoń Mirio w swojej - Gratulacje!! Będę wam kibicować!!

.
- Tak!! Będziemy was wspierać!! - Dodała Ochaco patrząc na zarumienionych chłopaków.

Tsuyu tylko zaśmiała się uroczo mówiąc - Jestem pewna, że wam się uda. Zawsze możecie poprosić nas o pomoc - Uśmiechnęła się miło i szczerze.

- Łoł jest naprawdę pięknie. Sami to wszystko wymyśliliścię? - Spytał Mirio patrząc na Tamakiego.

- Pomysł bym Tamakiego! Poprosił nas o pomoc, a jak tu nie odmówić naszemu niesmielemu Tamakiemu - Uśmiechnął się naprawdę szeroko Kiri klepiąc lekko ramię wyższego.

- Jesteś niesamowity, Tamaki - Powiedział Mirio ponownie przytulając do siebie Tamakiego.

- Zawstydzasz mnie - Zaśmiał się cicho Tamaki a słońce zaczęło zachodzić coraz niżej.

- Nie długo będzie już kompletnie ciemno. Lepiej wracajmy - Zaproponował Kirishima.

- Tak, jesteśmy dość daleko od akademii - Przyznała Ochaco.

- Oh... Ciemno ? - Powiedział Tamaki trzęsąc się. Od nie dawna zaczynała go przerażać ciemność więc zawsze wolał wracać z kimś zamiast samotnie. Mirio doskonale o tym wiedział, bo zna swojego przyjaciela od bardzo dawna, a. Tamaki od początku mówił mu o wszystkim. Oprócz swoich prawdziwych uczuciach co do Mirio, które wyznał mu dopiero teraz.

- Nie bój się Tamaki odprowadzimy cię pod same drzwi, jeśli chcesz ! - Zawołał Kiri.

- Musimy się już zmywać niedługo kolacja - Powiedziała Nejire łapiąc pod rękę Ochaco.

- Tak chodźmy już - Dodała Tsuyu trzymając dłoń Ochaco.

 |strawberry cake💕🍓 🍰| miritamaWhere stories live. Discover now