Rodzina monet / bad Hailie

Nowy Dom-4

    Tylko bez kota.

Jeszcze raz patrzyłam na pokój Tony położył poje walizki koło drzwi.

-Podoba się pokój?-zapytał Tony.
-Ty się jeszcze mnie pytasz oczywiście że takkk!! Bardzo.
-To dobrze.
-Hailie czy bym mógł na chwilę wyjść? bo chłopaki pytali czy mogę?
-Oczywiście.
-To sobie już poradzisz.
-Tak.

Tony już wyszedł ja jeszcze chwilę się rozglądałam zobaczyłam że są jeszcze dwie drzwi postanowiłam wejść do jednym okazało się że jest to łazienka↓↓

Było normalnie przepiękna jeszcze byłam w łazience otworzyłam szufladę żeby zobaczyć co jest a nam były ręczniki pasta do zębów i takie tam na pułkach były szampony żele do mycia wreszcie wyszłam i poszła do kolejnych drzwi kiedy zajrzałam była bega zajebista garderoba↓↓

   Tam gdzie jest pufa to tam jest toaletka.

Normalnie byłam w siódmym niebie taka była piękna wogule wszytko była będę musiała iść podziękować braciom za to wszytko.
Kiedy wyszłam z garderoby poszłam usiąść na łóżku i sobie rozmyślałam nie wiedziałam że bracia są tacy bogaci teraz mogłam mieć wszytko. Miałam ładny pokój ale kiedy mieszkałam z mamą i babcią miałam tylko łóżko i szafkę na ciuchy a czasami jak coś zrobiłam złego to mnie bili i zamykali w piwnicy dawali  mi tylko jedną butelkę wody i dwie postne kanapki czasami zamykali na 3-5 dni albo czasami na 2 tygodnie jak sobie tak myślałam łzy zaczęły lecieć mi po policzkach i nagle weszed do mojego pokoju Tony zapomniałam że miał za chwilę wrócić.

-Hailie co się stało?-zapytał Tony.
-Nic.
-Przecież widzę że płaczesz.
-Nie płaczę.
-Hailie naprawdę możesz mi powiedzieć co się stało.
-Tylko sobis wszytko rozmyślałam.
(i zapomniałam napisać wcześniej że dziewczyna zapomniała zakryć siniaki jak przed śmiercią pobiła mama i babcia).
-Co sobie rozmyślałaś.
-Nie ważne.
-Ważne Hailie ja się martwię.

      —— Perspektywa Toniego ——
Kiedy obrowadzałem Hailie po domu opowiadałem jej wszytko też mówiłem że do gabinetu Vincenta lepiej nie wchodzić bo bardzo często w nim pracuje. Kiedy poszliśmy na kolejne piętro zapytała mnie dlaczego na drzwiach są litery powiedziałem jej że naprzykład W oznacza że to Willa pokój i każdy ma pierwszą literę swojego imienia jest też ta drzwiach. Jak Hailie weszła do pokoju zobaczyłem że się do siebie uśmiecha czyli jej się podobał też oczywiście zapytałem nagle dostałem SMS-a od chłopaków żebym poszedł na chwilę na dół bo chcą mnie o coś spytać zapytałem się dziewczyny czy mogę na chwilę wyjść o ona powiedziała oczywiście. Nie było mnie 20 albo 30 minut kiedy wszedłem do pokoju Hailie widziałem że jej łzy spływają po policzkach pytałem się co się stało ona powiedziała że nic a potem że nie ważne po nie zrozumiem.
 
        —— Perspektywa Hailie ——
-Hailie ja się martwię-powiedział Tony

Kiedy słyszałam jak Tony to powiedział wiedziałam że mogę mu ufać.

-Hailie Podwiń rękaw.
-Co.
-Proszę podwiń rękaw.

Kiedy Tony powiedział żebym podwinęła rękaw nie wiedziałam o co chodzi kiedy popatrzyłam na tą rękę na którą się patrzy zauważyłam że nie zakryłam podkładem siniaków KURWA!! Jak ja mogłam zapomnieć boże głupia jestem odrazu zaryłam rękaw nagle chłopak odsuną ten głupi rękaw i zobaczyć że mam posiniaczoną rękę.

-Hailie kto
-Nic nie zrozumiesz- łzy zaczeły mi spływać.
-Błagam proszę powiedz proszę
-Dobrze tylko nie krzycz
-Tylko Tony proszę nie mów o tym nikomu co tobie zaraz powiem.
-Obiecuję.

I zaczełam mówić:
Kiedy mieszkałam z moją babcią i mamą wszytko było idealnie chodziłam do szkoły miałam przyjaciółek która miała na imię Olivia ją nikt nie lubiał tak jak i mnie bo dobrze się uczyliśmy i każdy nas wyśmiewał że jesteśmy kujonami i przezywali nas ja tego nie brałam do siebie może niktóre było mi oczywiście smutno ale Olivia nie radziła sobie z tym. Moja mama i babcia się nademną znęcali bili zamykali w pięwnicy Olivia pomagała mi uciekać z domu broniła mnie. Te tatuaże co mam raz moja mama wróciła do domu pijana ja miałam zamknięty pokój na klucz ona wali drzwi żebym otworzyła jak napisałam żeby przyjaciółki żeby przyszła pod moje okno i żeby ona pomogła uciec i tak się stało przyszła i pomogła siedzieliśmy w parku wpadliśmy na głupi pomysł żeby zrobić sobie tatuaż i ona powiedziała że te tatuaże będą znaczy tylko o nas i własnie dlatego mam napisane na tych tatuażach Olivia i Hailie ona miała takie same i zafarbowliśmy sobie sobie końcówki na niebiesko dla tego teraz tak mam to była wtedy niedziela to to wszytko sobie zrobiliąmy( Kurwa nie wiem jak w niedzielę można zrobić tatuaż i kupić farbę ale okej)
Był poniedziałek Olivia nie przyszła dzwoniłam do niej pisałam ale nie odbierała w wtorek też nie przyszła pobiegłam do jej domu zbiłam szybę rozgladałam po jej pokoju ale jak nie było weszłam do łazienki i zobaczyłam ją nie przytomną-kiwde to mówiłam płakałam po prostu płakałam- sprawdziłam czy oddycha ale nie zobaczyłan kartkę zaczełam czytać napisała że bardzo ale to bardzo przeprasza ale musiała bo nie radziła sobie z tym wszystkim i żeby pamiętała o niej i żebym nie płakała napisała żebym dała radę i będzie ta mnie patrzeć. Ja si3 załamałam  kiedy dostałam pierwszą jesynę po nie była zapowiedziana kartkówką a ja nie umiałam kiedy byłam w domu mama mnie biła z babcią a one nic wtedy chciałam żeby była Olivia a później wiecie.

   
         —— Perspektywa Toniego ——
Kiedy tak słuchałem Hailie że jej własna mama i babcia bili byłem zły smutny miała jedyną koleżankę którą straciła po się zabiła bo sobie nie radziła a jak by Hailie zrobiła by to samo na pewno byśmy się nie dowiedzieli o niej naj mi było jej żal.

       ——Perspektywa Hailie ——
-I te siniaki to właśnie dlatego że mnie mama i babcia bili.
-Boża Hailie nie wiedziałam.-kiedy Tony to powiedział przytulił mnie.
-Nic się nie stało skąt miałeś wiedzieć tak mi brakuje Olivii.
-Spokojnie nie płacz teraz będzie wszytko dobrze.
-Tony.
-Tak
-Kocham cię.(oczywiście jak brata)
-Ja ciebie też.
-Ufam tobie Tony
-Dziekuje zawsze może na mnie liczyć powiedzieć o wszystkim.
-Hailie jesteś głodna?
-Nie
-Przecież od przyjazdu nic nie jadłaś choć na kolację bo właśnie zaraz będzie.
-Bo dobra.
 
Chodziliśmy na da dół i już byliśmy w kuchniu była jakaś kobieta której nie znałam

Cześć Hailie miło mi wreszcie ciebie widzieć jestem Eugienia pracuję tutaj.-przesstawiła mi się
-Cześć też mi miło.

Kiedy zjadłam poszłam do pokoju się położyć spać ale najpierw musiałam się umyć kiedy to zrobiłam umyłam zęby rozczesałam własy i poszłam przedbrać się piżamę około 23 połozyłam się spać nie mogłam zastać ale po paru minutach zasnęłam.

To teraz się rozpisałam ale dla tego że miałam wenę twórczą.Oczysiście przepraszam za błedy. I mam nadzieję że wam się podoba. Miłej nocy 🫶🥰