Rozdział 8

1.8K 48 15
                                    

Jak pokazałam Toniemu wszystkie pomieszczenia poszliśmy do kuchni i zrobiłam kolację.

Jak zjedliśmy Tony poszedł do pokoju się położyć a ja powiedziałam że za chwilę przyjdę ale poszłam do salonu i usiadłam.
Zastanawiam się co będzie dalej przecież nie możemy się ukrywać do końca życia a ja dopiero ma 14 lat a jak Tony napisze albo zadzwoni gdzie jesteśmy? Nie byłam pewna oczywiście ufałam mu ale nie znałam go jeszcze długo tak i jak resztę.

W nocy się przebudziłam czemu leżę na fotelu? Czy ja nie poszłam do pokoju nie wiem popatrzyłam na zegarek i była 1:08 odrazu po cichu poszłam do pokoju i poszłam spać.

Rano poczułam piękny zapach koło łóżka odrazu otworzyłam oczy.

Tony:
-O Hailie dobrze że się obudziłaś zrobiłem dla ciebie naleśniki.↓↓

Hailie:-Dziekuję ale nie trzeba było

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Hailie:
-Dziekuję ale nie trzeba było.

Tony:
-Wiem ale zrobiłem.

Hailie:
-Dziękuję.

Tony:
-Proszę.

Podzieliłam się oczywiście z Tonym bo i tak bym tego sama nie zjadła.
Jak zjedliśmy poszłam do łazienki umyłam zęby ubrałam się w niebieskie jeansy i biały oversize t-shirt ↓↓

 Jak zjedliśmy poszłam do łazienki umyłam zęby ubrałam się w niebieskie jeansy i biały oversize t-shirt ↓↓

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Przypomniałam sobie że dzisiaj idę do szkoły czy się cieszyłam? nie nie chciałam iść nie wiem czemu.

Tony:
-Młoda jesteś gotowa!?

Hailie:
-Tak!

Tony był ubrany w mundurek ale ja miałam to w dupie. Ubieram się jak chcę. Tony tylko popatrzył na mnie i się uśmiechną i nic nie powiedział.
Jechaliśmy w ciszy ale ja musiała zapytać go:

Hailie:
-Tony?

Tony:
-Tak?

Hailie:
-Bo Shane i Dylan też pewnie jadą do szkoły i kończą o tej co ja oni będą mi kazać wrócić.

Rodzina monet / bad Hailie (Zawieszone)Where stories live. Discover now