11 rozdział

49 2 0
                                    

Wstałam i nie mogłam uwierzyć jak śpię nogi leżały na podłodze a nie na łóżku a głowa i reszta ciała była nadal na łóżku

Jann : wszytko okej wika ? Halo wstajemy brałaś coś przed spaniem?

Ja : nie a co ? Co się stało ?

Jann : spójrz jak spałaś ...

Ja : ło Boże jak to się stało??

Jann : nie wiem przyszłem zobaczyć jak śpisz czy wszytko dobrze iiii zobaczyłam cię w takiej pozycji czy coś

Ja : dobra idę się ubrać jakoś tak i w ogóle się ogarnąć

Jann : okej to ja idę zrobić śniadanie ...

Poszłam się umyć przebrać itp

Gdy wyszłam z łazienki poprawiłam łóżko i w drodze do drzwi usłyszałam jak blondyn z kimś rozmawia więc uchyliłam lekko drzwi i wyjrzałam

Widzlam że blondyn trzyma coś w ręce więc postanowiłam otworzyć drzwi na ościeża bo i tak wydały pisk / dźwięk / krzyk

Paweł : ooo dzień dobry Wika

Jann szybko się obrócił i schował soc za plecami

Jann : hej Wika

Ja : co trzymasz w ręce i co szeptał es pawłowi ?

Paweł : nie wiem co trzyma a co szeptał że cię kocha

Ja i Jann : że co przepraszam ?!?!??!
Czy ciebie coś nie boli ?!?!?!?!

Paweł : oo jak słodko to samo wykrzyczeliście

Ja : paweł ... wywalaj z tego domu teraz w tym momencie

Jann : dosłownie

Paweł : taki miałem zamiar naraaaa

Ja : nie wracaj ... Boże ale mnie głowa boli

Jann : Nadole masz śniadanie tabletki są na parapecie

Ja : yhy dzięki

Jann : smacznego skarbie

Ja : tak ... czekaj co?

Usłyszałam tylko lekki śmiech u chłopaka który się oddalał
Poszłam do kuchni zjadłam śniadanie wzięłam tabletkę na głowę i poszłam na kanapie przeglądać Instagrama i tiktoka

Jann : wikaaaa jest tam muj telefon ?

Ja : co ty od mnie chcesz ? Tak jest

Jann : wes mi przynieś jetsem w sypialni

Ja : noo idee

Wzięłam swój telefon i jannka poszłam do sypialni włożyłam oby dwa do kieszeni w spodniach tak jak zawsze swój wkładam

Ja : masz

Jann : dziękuje a ty masz cukierka

Ja : co ? Dziękuję ?

Jann : coś za coś pamiętasz ?

Ja : a no tak

Poszłam do salonu i na kanapę zdałam sobie sprawę po 3 min że dałam zły telefon chłopakowi a on zna moje hasło do telefonu ...

Ja : Jannek !!!!

Usłyszałam ciszę poszłaś do sypialni zobaczyć co robi z moim telefonem .
Telefon blondyna włożyłam do kieszeni a po 1 min usłyszałam jak wibruje

Myśli

O boże co się stało
Ktoś dzwoni ?
Może powiadomienie SMS ?
Jakąś app ?
IG ? Tt ? YT ? FB?
Boże boje się

×××××××××××××

Ostrożnie wyjęłam telefon z kieszeni i zobaczyłam że to Instagram i tiktoka polubienia Z MOJEGO KONTA

Ja : AHA TAK CHCESZ SIE BAWIĆ USUWAM CI KONTO NA TT

Jann : to ja tobie też

Usłyszałam głos za drzwiami sypialni
Wbiegłam zabrałam telefon Jankowi i wybiegłam poszłam potem spokojnie na kanapę

Pov Jann

Boże xDD Wika dała mi nie ten telefon a znałem jej kod do telefonu więc skorzystałem z okazji i polubiłem swoje zdjęcia z jej telefonu bo czemu nie dla mnie będzie zysk i zapisałem sobie jej nazwę na IG i tt

Pov Wika
Jezuuuu ja mogłam pomylić telefony ehh trudno mam nadzieję że nie zmienił mi czegoś w telefonie bo nie ręczę za siebie

××××××××××××

Ja : obiad gotowy blondynie !!

Jann : ideee tościku

Ja : szybciej bo wystygnie

Jann : w mikrofali se podgrzeje

Ja : jak chcesz

Jann przyszedł usiadł zjedliśmy spagetti ja posprzątałam chłopak podziękował i to tyle była już 16:31
Poszłam się przejść do parku obok przy okazji kupić coś blondynowi

Poszłam do piekarni po 2 pączki i rogaliki potem po kwiaty czerwone i białe róże i na koniec do spożywczaka po jakieś cukierki

×××××××××××××

Ja : jestem choć na chwilę

Jann : idę jestem co tam chcesz ?

Ja : proszę to dla ciebie blondynie

Dałam mu torebkę z pączkami i rogalikami + cukierki i kwiatami

Jann : woow z jakiej okazji

Ja : ni jakiej okazji hehe

Jann : też coś dla ciebie mam
Idź do sypialni

Zdjęłam buty i powolnym krokiem poszłam w stronę sypialni która znajdowała się na parterze
Otworzyłam powoli drzwi zobaczyłam pudełko to samo co chłopak trzymał gdy rozmawiał z Pawłem

Jann : otwieraj

Ja : co to jest ?

Jann : otwieraj to się przekonasz

Powoli sięgałam po pudełko i je otworzyłam moje oczy zaczęły się mienić i zaczęłam się uśmiechać

Ja : z skąd to masz to jest takie ważne i drogie i i i i jak ?

Dream | JannWhere stories live. Discover now