Najmłodszy | WB x Francja | Countryhumans

4

Francja uspokoił się kilka minut po wyjściu Brytyjczyka. Nie wiedząc czy powinien iść do niego czy nie, rozglądnął się po pokoju. Dawno go tu nie było.

Przypomniała mu się kartka na której pisał WB. Podniósł ją i rozłożył. Były na niej trzy zdania.

'Przepraszam. Mam tego wszystkiego dość. Żegnajcie'

Francuz zadrżał. Co to jest? Co chce zrobić Brytyjczyk? Chce się zabić?!

Francja zerwał się i wybiegł z pokoju. Znalazł Brytanię w kuchni, gdzie kłócił się z Anglią. Francja jednak nie zwrócił na to uwagi i z piskiem się do niego przytulił.

- F-Francja-?

- N-nie rób tego proszę-! - pisnął niższy.

- Ale o czym ty-

Francja przytulił go mocniej. Brytyjczyk spojrzał na brata, który był wyraźnie poirytowany.

- Uhm- Chodź - mruknął Brytania i pociągnął Francje spowrotem do swojego pokoju. Usiedli na łóżku - To o co chodzi?

- N-nie zabijaj się-

- Co- O czym ty mówisz-

Francja rozpłakał się.

- H-hej - WB potrząsnął nim - Nie zamierzam się zabić- Skąd ten pomysł-

Niższy wskazał na kartkę.

- Ehh.. To nie o to chodzi

- A-a o co-

- Zastanawiam się nad ucieczką

- O-oh - Francja odsunął się - Przepraszam-

- Nic się nie stało

Brytyjczyk przytulił go na chwilę.

Nagle rozdzwonił się telefon Francuza. Ten wyjął go niepewnie i zbladł. Odebrał.

- H-halo-

- GDZIE TY DO CHOLERY JESTEŚ?! - wrzask ojca Francji był tak głośny że usłyszał go nawet Brytyjczyk.

- J-ja-

- WRACAJ W TEJ CHWILI! GŁODNY JESTEM!

- T-tak jest-

Ojciec Francuza się rozłączył.

- Francja-? - zaczął Brytania.

Niższy wstał.

- Muszę iść..-

WB gwałtownie wstał.

- Nie puszcze cie do niego-!

- Tylko pogorszysz..

- To idę z tobą

- Uhm.. No dobrze..

Francja wziął swoje rzeczy i wyszli z pokoju. Tuż przed wyjściem z domu Brytania krzyknął.

- Wychodzę!

I nie czekając na odpowiedź, wyszli.

~Sasha