rozdział 2

2 0 0
                                    

Obudził mnie głośny krzyk skierowany do mnie. Podniosłam się z łóżka na którym ktoś mnie położył i rozejrzałam się po pomieszczeniu, w którym się obecnie znajduję. Jest tu wielkie, różowe łóżko, jak dla księżniczki, piękne biało-różowe ściany z ledami, na prawo od łóżka ogromna biała szafa, i komoda nad którą znajduje się telewizor.

- Laila, Obudź się. Mam dla ciebie obiad! - krzyknęła stojąca nade mną Mary.

- Gdzie ja jestem, i kim ty jesteś? I w ogóle dlaczego zostałam porwana?!

- Smacznego księżniczko. - odpowiedziała spokojnie i wyszła, a drzwi zamknęła na kluczyk.

Wstałam i próbowałam otworzyć te głupie drzwi, ale nie dało rady. Usiadłam bezsilnie na łóżku i zaczęłam jeść, bo zrobiłam się głodna, ta cała sytuacja mnie przytoczyła. Jedzenie było naprawdę dobre, nie ma co narzekać. Może nie jest tutaj tak źle?

Postanowiłam, że sprawdzę czy coś jest może w szafie. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Zajrzałam do pierwszej szafki, były tam piękne suknie, kamizelki w każdym kolorze i dodatki do stylizacji. Otworzyłam po chwili drugą, w niej były zwykle t-shirty z nadrukami, topy i bielizna. Od wyboru do koloru. Za to w trzeciej były same stroje kąpielowe, spodnie, spodenki i spódniczki. To wszystko jest takie piękne!

Przy oglądaniu tych pięknych ubrań wpadła mi w oko długa, błękitna suknia. Po chwili zastanowienia postanowiłam ją przymierzyć, chciałam sprawdzić jak będę w niej wyglądała. Zdjęłam moją koszulkę i spodnie, po czym założyłam delikatny materiał na siebie i podeszłam do lusterka. Wyglądałam oszałamiająco, jak prawdziwa księżniczka! Nie mogłam się na siebie napatrzeć.

- Pięknie wyglądasz Laila, wiedziałam, że ta suknia ci się spodoba.

Byłam tak wpatrzona w siebie, że nawet nie zauważyłam kiedy Mary weszła do "mojego" pokoju, aż podskoczyłam ze strachu.

- Przepraszam nie chciałam cię przestraszyć. - Podeszła do mnie i pocałowała w policzek, nie spodobało mi się to.

Odepchnęłam Mary od siebie. Porywa mnie i jeszcze mnie całuje w policzek, pff nie ma takiej opcji.

- Masz mnie stąd wypuścić! Myślisz, że pięknym pokojem i sukniami mnie przekonasz do siebie? W ogóle co zrobiłaś z moim telefonem?

- Laila, wiesz ile lat próbowałam ciebie odzyskać? Kiedy w końcu mi się to udało nie pozwolę, żeby ktoś mi zepsuł moją jedyną szansę. Uwierz mi będę cię traktowała jak własną córeczkę, będziesz miała co tylko zapragniesz.

- Ale moim jedynym pragnieniem jest wrócenie do mojej prawdziwej rodziny! Czego nie rozumiesz? - zaczęłam momentalnie płakać, nagle poczułam, że Mary mnie przytuliła do siebie. Oddałam ten przytulas, ale tylko dlatego, bo potrzebowałam bliskości drugiej osoby.

- Od dzisiaj my jesteśmy twoją prawodziwą rodziną kochanie, tu jest twój dom, ja jestem twoją przyszywaną mamą, a Adrien twoim przyszywanym bratem. - Chwila, nic mi nie wiadomo o żadnym Adrienie, kto to jest?

- Kim jest Adrien? I dlaczego go tu nie ma? - Mam w głowie mnóstwo pytań do tajemniczej kobiety, ale nie wiem jak je zadać.

- Poznasz go dzisiaj przy kolacji. o godzinie 19:00 bądź na dole w jadalni.

Oznajmiła mi i wyszła, ale nie zamknęła drzwi od pokoju... To moja jedyna szansa na ucieczkę!

Zebrałam się w sekundę w mojej pięknej sukni do drzwi, które prowadzą na korytarz. Ten dom jest olbrzymi! Właśnie idę środkiem holu, na każdych drzwiach piszę, co się za nimi kryje. W końcu niespodziewanie znalazłam drzwi do pokoju Adriena, w sumie kto się dowie, że tam weszłam?

Przekroczyłam próg drzwi, ściany w pokoju są pokryte ciemną tapetą, na podłodze jest wielki czarny dywan, wilka szafa podobna trochę do tej co mam w "moim" pokoju, i łóżko, chwila, KTOŚ LEŻY NA TYM ŁÓŻKU I SIĘ MI PRZYGLĄDA!

I w tym momencie zostałam przyłapana przez samego Adriena na przeglądaniu jego pokoju. Ale on jest ładny! Ma takie idealne brązowe loczki na głowie, ciemne oczy i piękny, szczery uśmiech. On cały jest wyjątkowy!

- Ty jesteś Laila, prawda? - Pyta po tym jak się zapatrzylam na niego, boże zaraz spalę się że wstydu!

- Tak, a ty Adrien? - Pfff wcale tego nie wiem.

- No jasne mała.

On powiedział do mnie mała... Nie wierzę! Boże Laila uspokuj się, nie może ci się podobać chłopak, którego znasz dosłownie parę minut!

- To co cię sprowadza do mojego pokoju? - wstaje powoli z łóżka i idzie w moją stronę.

- Chciałam stąd uciec, chcę do domu. - Znowu zrobiło mi się smutno, ale nie mogę się rozkleić przy Adrienie. Pomyśli, że jestem dzieckiem.

- Też chcę do domu. - wyszeptał po cichu myśląc pewnie, że tego nie słyszę. On też został porwany? Nieee, to jest syn Mary, więc jak może być porwany. Gdy tak rozmyślałam Adrien mnie przytulił do siebie.

- Witaj w domu. - powiedział do mnie Adrien.

Będzie ciężko się stąd wydostać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 09, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Porwana z miłościąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz