Dzień 12

362 10 4
                                    

- Co się dzieje, dzieciaki?- dobre oczy Willa spoglądające w moim kierunku dodały mi otuchy. Zamierzałem powiedzieć mu wszystko. Nawet przy Tonym.
- Chciałem... ci opowiedzieć, czego ode mnie chcieli. Wtedy...
- Okej- przechylił głowę w moim kierunku- słucham.

Opowiedziałem mu o tajnym kodzie Monetów. Tony nie miał o tym pojęcia, więc Will musiał mi co nie co wyjaśnić.
- I...- od kiedy tak strasznie trzęsą mi się ręce?- ludzie Blue...oni.- nie przeszło mi to przez gardło.
- Shane... nie musisz tego mówić...
- Zgwałcili mnie, Will- wbiłem w niego czerwone oczy- i to nie jeden raz. Myślałem... myślałem, że nie dam już rady.
Czułem się... tak strasznie. Okropnie. I...

Przerwał mi Will, omijając swoje biurko, tuląc mnie do swojej piersi. Przyjąłem jego uścisk jak nigdy dotąd. Potrzebowałem tego.
- Obiecuje ci, malutki- położył dłonie na moich policzkach, cudem hamując gniew w głosie- że ci dranie zapłacą za to, co ci zrobili. Przysięgam ci.
💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎
Mega krótki, bo wsm weny nie mam
😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚
Ale jutro postaram się dłuższy

Porwanie Shane'aWhere stories live. Discover now