Rozdział 9

1K 6 0
                                    

- Wstań i podejdź tam - powiedziała współlokatorka pokazując mi miejsce na środku pokoju

Kiedy stanęłam w wskazanym miejscu współlokatorka ściągnęła mi body i pieluchę

- Co robisz? Dlaczego to robisz? - zapytałam próbując protestować
- Nie bój się. Zaraz będzie po wszystkich - powiedziała kładąc pode mną mały, szklany, przezroczysty pojemniczek

Kiedy tak stałam nagle z góry pokoju, z okolicy lampy która oświetlała pokój wydostała się wiązka światła innego koloru i nagle skórczyłam się do rozmiarów kilku centymetrów. Wylądowałam w szklanym pojemniku. Spojrzałam w górę na moją współlokatorkę. Stała idealnie nade mną i widziałam tylko jej pampersa. Próbowałam ją zawołać ale krzyczałam tak cicho że nawet nie była mnie w stanie usłyszeć. Postanowiłam więc zacząć podskakiwać z nadzieją że może uda mi się uciec z tego mini "więzienia". Po którejś próbie udało mi się chwycić brzegu pudełka i powoli spróbowałam się wydostać. Jednak skupiłam się tak bardzo na wydostaniu się że nie zauważyłam kiedy dziewczyna schyliła się do mnie

- Ledwo wylądowała w więzieniu i już ucieka - powiedziała lekko mnie popychając z powrotem do pudełka. Oczywiście dla mnie to popchnięcie było dość mocne - Dobrze. Będzie kara - powiedziała dziewczyna - ale najpierw ubierzemy cię żebyś jakoś wyglądała - stwierdziła współlokatorka wyciągając mnie za nogi z pudełka i kładąc mnie na swoim łóżku

Ubrała mi takie same body jakie miałam w normalnych rozmiarach tylko o wiele mniejsze oraz malutkiego pampersa

- Grzeczny bobasek - powiedziała - ale i tak kara cię nie ominie - powiedziała śmiejąc się i znowu mnie podnosząc - to teraz laleczka nauczy się latać - powiedziała kiedy byłam na wysokości jej oczu

Wakacje w pampersie [Zakończone]Where stories live. Discover now