Rozdział 27

7.6K 357 15
                                    

24.12.2015r- Piątek

Obudziłiłam sie dzisiaj w bardzo dobrym humorze, w końcu kto by sie nie cieszył z Wigilii ?

Wstała z łóżka zakładając na siebie czarne leginsy i papcie( kapcie takie dłuższe do kolan ) a do tego koszulkę za dużą oczywiście na mnie. Weszłam do łazienki robiąc w niej poranną toaletę a następnie zaczęłam sie malować. Po skończonym malowaniu jeszcze raz spojrzałam w lustro oglądając swoje odbicie, jednym z rogów lustro było u szczerbione. Przejechałam palcem po szkle po czym zdziwiona wyszłam z łazienki. Wróciłam do swojego pokoju tylko po telefon, a następnie z urządzeniem zeszłam na dół

Cześć - powiedziałam do mieszkańców także tego domu na co odpowiedzieli mi

O 19:30 będą moi rodzice więc sie zachowuj - powiedziała Susan wstając od stołu i wychodząc z kuchni.

Okej - powiedziałam po czym zrobiłam sobie płatki

Masz prezenty ?- zapytał sie mnie Bryan na co przytaknęłam

A mam a ty masz ?- zapytałam sie jego

Oczywiście że mam- odpowiedział po czym zaczął z kimś pisać na telefonie

Jeżeli to Jake to go pozdrów - powiedziałam spoglądając na niego na co sie zaśmiał

Ale to nie Jake - odpowiedział a po chwili mój telefon za wibrował na blacie. Chwyciłam urządzenie do ręki wchodząc w skrzynkę odbiorczą.

Od: Niall

Jaki wolisz kolor czarny czy różowy ?

Przeczytałam wiadomość z podniesioną jedną brwią, a następnie przeniosłam wzrok na mojego brata który śmiał sie najlepsze chyba ze mnie.

Do: Niall

Czarny.

Odpisałam po czym zaczęłam jeść dalej płatki ale widać nie dane mi to było gdy przyszedł do mnie drugi sms

Od: Niall

Kochanie a jaki masz rozmiar biustu ?

Do: Niall

Odwal sie !

Napisałam po czym śmiejąc sie odstawiłam talerz do zlewu i pokierowałam sie na górę do swojego pokoju. Położyłam sie na łóżku biorąc na swoje kolana laptopa i przeglądając wszystkie moje konta. Po sprawdzeniu Tt i Tumblra postanowiłam pooglądać sobie jakiś film. Oglądałam filmy aż do 17 i właśnie w tedy postanowiłam zacząć sie szykować na tą głupią kolację. Weszłam do łazienki z ubraniami w ręku które zamierzam ubrać na dzisiejszą wigilię. Weszłam pod prysznic myjąc swoje ciało czekoladowym płynem a następnie także umyłam włosy i sie ogoliłam. Wyszłam spod prysznicu wycierając swoje ciało w zielony ręcznik. Ubrałam sie w sukienkę z rękawem 3/4 a od pasa do połowy ud dół był rozkloszowany, sukienka była cała czarna, do tego ubrałam także zakolanówki z wełny które swoją drogą były szare. Włosy upięłam w niechlujnego koka i zrobiłam delikatny makijaż i nawet przykleiłam sobie doczepiane rzęsy.

Spojrzałam na zegarek była już 19. Zaraz mają przybyć goście którzy będą u nas nocować w pokoju gościnnym przez 5 dni. Zeszłam na dół po czym pomogłam dla taty nosić jedzenie na stół. Gdy cały stół by pełny jedzenia do pomieszczenia weszła rodzina Susan. Goście którzy mają u nas nocować zanieśli tam swoje walizki a reszta usiadła przy stole.

Wszyscy zebrani tutaj goście dziękujemy że tutaj przybyliście w wigilię, każdemu chcę życzyć zdrowia , szczęścia i wszystkiego najlepszego. Jak by ktoś nie wiedział to jest mój syn Bryan i moja córka Rosalie - powiedział mój ojciec po czym każdy zaczął sie dzielić opłatkiem. Ja jedynie podzieliłam sie opłatkiem z moim bratek i tatą bo inni jakoś mnie omijali. Po życzeniach usiedliśmy do stołu jedząc przyszykowane szybciej jedzenie. Po zjedzonym jedzeniu wszyscy zaczęli podawać sobie prezenty. Ja dostałam dwa jeden od mojego brata a drugi od ojca, obydwoje z mężczyzn także dostali prezenty ode mnie. Razem z moimi podarunkami poszłam do swojego pokoju.

My Teacher Niall Horan +Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin