5

278 26 7
                                    

-Zamknij się!! -Nieprzytomny wciskam guzik drzemki w telefonie. Głośno ziewami idę do łazienki zabierając ze sobą białą dużą bluzę z logo jakiegoś zespołu niestety nie pamiętam jakiego i najbardziej obcisłe a jednak nie gniecące jajek rurki nie zapomniałem również o tank topie i bokserska bo bez nich ani rusz. Wchodzę do kafelkowego pomieszczenia i zciagam bokserki. O cholera nie zdjąłem bluzy Michaela! Szybko ją zsówam i wkładam do automatu.Podchodzę do umywalki.
-Wyglądasz jak dziewczyna kurwiku.-Przejeżdżamy palcami po policzkach sprawdzając czy końcu pojawiły się na nich jakieś oznaki męstwa jednak jak brody nie było tak nie ma. Wchodzę pod prysznic i puszczam wodę przez co piszcze jak dziewczynka i zaczynam skakać upadajac na pośladki w wodę, myje włosy i moje ciałko owijam sie ręcznikiem i wyciągam bluzę wieszając ją na kaloryferze.idę do pokoju mamy nakarmić kochaną kotkę, dostałem ja od Kaspiana na 13 urodziny nie wiedziałem wtedy, że mnie zostawi samego jak palec. ( Wiem, że palec ma jeszcze 9 znajomych a nawet 19 jeśli doliczyć te u nogi ale no "na potrzeby książki xD). Podał mi wtedy słodkiego czarniutkiego kotka z białą łatką na tyłeczku i obrużką z serduszkiem"Nim kotka się okoci ja będę przy tobie i wychowany młode na uczciwe koty dobrze?"Żyłem z nadzieją aż do roku temu gdy to dowiedziałem się, że Kaspian prosił o wykastrowanie zwierzaka i nie mówienie mi nic o tym. Moje serce zarzyło narkotyku krokodyla i zgniło powodując wewneczną śmierć. Może tego teraz po mnie nie widać ale nie wychodziłam przez długi czas z pokoju płacząc. Mama mówiła, że to był okres rozkładu ponieważ wygladalem jak zombi i smierdzialo u mnie zgnilizną co prawda nie ciała lecz jedzenia, którego nie tyklałem.Zabrałem kotkę na ręce i spojrzałem jej w oczy.
-Dlaczego on mi to zrobił.?! -Zapytałem ją a ona miałknęła.-Przytuliłem zwierzynę do serca. Łzy skapywały na czarny łebek. Położyła swoją łapkę na moim policzku i lekko klepnęła. Pewnie gdyby mogła mówić było by to coś w rodzaju "Przestań użalać się nad sobą i daj mi jeść". Polozylem ją na ziemi i usmiechnalem sie smutno. Wstalem i spojrzałem na zegarek. za sekundę się spóźnię. Wybiegłem z pokoju i polecialem do toalety zakładając naszykowane ubrania i wsówając nerdy. Zabrałem prawie suchą bluzę w rękę i wyrwany telefon z ładowarki. Liznąłem włosy żelem i lakierem brudząc i zostawiając kropki na szkielkach. Mój odwieczny problem! Zabrałem torbę i wyszedłem. Zdążę!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 13, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tęczowa szkołaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz