Rozdział VI

295 9 0
                                    

Alicja

Siedzę w biurze razem z Pawłem Igorem i Syriuszem, który chodzi po całym pomieszczeniu.
- bracie uspokój się znajdziemy winnego - Igor obserwuje Syriusza
- możesz nam coś powiedzieć o tych łotrach pani - Paweł patrzy na mnie niepewnie.

- zawsze atakują w cztero osobowej grupie a zaczęli osiem lat temu byłam jedną z pierwszych ofiar - mówię próbując sobie przypomnieć jak najwięcej
- czy coś jeszcze - Syriusz podchodzi i obejmuje mnie dodając otuchy.
- jest jeszcze jedno oni pojawiali się tylko nocą i tylko u tych, którzy podpadli Alfie lub becie - przypominam spokojnie

- jesteś pewna - Igor wstaje zły

- tak mój tata nie zgadzał się na oddanie mnie do haremu alfy dwa dni po tym już go nie było a mój nauczyciel sprzeciwił się tak dużym podatkom na drugi dzień nie przyszedł do szkoły - opowiadam spokojnie przypominając sobie stare czasy w stadzie Błękitnego Pazura.

- panie pojadę tam i wybadam tą sprawę jeszcze dziś - beta wstaje
- dobrze chce mieć tych drani zakutych w lochu - warczy mój partner mocniej mnie obejmując.

- tak jest - mówią odchodząc i zostawiając nas samych.

- spokojnie znajdziemy ich - biorę jego twarz w ręce
- wiem ale oni są niebezpieczni skrzywdzili cię skrzywdzili moją królową muszą zginąć - chowa twarz w zgięciu mojej szyi i wdycha mój zapach.
- ja to mam szczęście mam takiego wspaniałego sexownego i silnego partnera - szepcze mu do ucha uwodzicielsko.

Syriusz warczy całując mnie delikatnie w szyję.
- proszę karm dalej moje ego - podnosi mnie i sadza na biurku
- dobrze, mój partner jest bardzo umięśniony jest też znakomity w łóżku -
- kokietka z ciebie królowo - dostaje kilka całusów w pobliże ust.

Zwodzi mnie tym ruchem.
- kochanie obydwoje wiemy że umiesz trafiać do celu więc mnie w końcu pocałuj - warczę
Syriusz uśmiecha się diabelnie i łączy nasze usta razem w gorącym pocałunku.

Jęcze do pocałunku ręce Syriusza wchodzą pod moją bluzkę i ściskają moje piersi przez stanik.

Puk Puk

Syriusz warczy odsuwając się ode mnie, schodzę z biurka i poprawiam się podchodząc do drzwi.
Otwieram drzwi czując wściekły wzrok mojego partnera na plecach.
- królu szukałam cię - irytujący głos Zośki dochodzi do moich uszu.

Podchodzę do Syriusza nie zwracając uwagi na nią.
- królowo - kłania się a na jej twarzy pojawił się wyraz odrazy
- po co przyszłaś jestem zajęty - mój ukochany pyta owijając ramię wokół mnie.
- porozmawiać rada uważa że powinieneś mieć następce a ja jestem gotowa ci go dać -

Nie wierzę w to co słyszę ta suka poszła o krok za daleko zajebie ją.
- udam że tego nie słyszałem po pierwsze nie mam zamiaru słuchać starej rady a po drugie nie ty dasz mi następce a królowa w swoim czasie a teraz wynocha - pokazuje na drzwi
- nie pamiętasz jak było nam dobrze razem - łka sztucznie
- właśnie było czas przeszły teraz król ma mnie i nie potrzebuje byle jakiej szmaty a teraz natychmiast stąd spadaj - krzyczę na nią podchodząc do drzwi.

Z oburzeniem wychodzi z pokoju trzaskając drzwiami.
- jesteś bardzo seksowna kiedy się wściekasz - Syriusz podchodzi i podnosi mnie tak gwałtownie że aż sapnęłam.
W mgnieniu oka znalazłam się na łóżku w naszym pokoju z moim partnerem nade mną.

Całuje go namiętnie owijając ramiona wokół jego ramion.
- powiedz że jesteś moja kochanie - rozkazuje swoim głębokim szorstkim głosem całując w dół szyi.
- jestem twoja królu tylko twoja - jęczę.

Syriusz posyła mi diabelski uśmiech przed zerwaniem ze mnie spodni i majtek.
- taka mokra tylko dla mnie tylko moja - czuje jego oddech na moim łonie.
Sapie gdy palce mojego mężczyzny wchodzą we mnie, tempo jakie narzucił połączone z jego ustami i palcami stawia mnie na krawędzi w kilka chwil.

Kiedy w końcu znajduje swoje uwolnienie krzyczę imię mojego partnera, który łapczywie spija moje soki jakby były jego ulubionym przysmakiem.
- takie pyszne - całuje mnie.

Na ustach Syriusza czuje swój smak.
- moja królowo chce żebyś wiedziała że jesteś jedyną samicą, której pragnę, którą chce mieć w swoim życiu - w jego oliwkowych oczach widzę szczerość, która mnie rozczula.
- królu jesteś jedynym samcem, którego kocham i z którym chce być do końca życia - całuje go namiętnie.

Syriusz

Wbijam się w moją partnerkę raz za razem napędzany jej słodkimi jękami.
- tak kochanie, dojdzi dla mnie - wołam czując że jest blisko.
- Syriusz ahh mmm - woła.

Wydłużam jej orgazm sam znajdując swoje uwolnienie z jej imieniem na ustach.

Kładę się obok Alicji przyciągając ją do siebie.
- kocham cię - szepcze jej do ucha
- ja ciebie też - wtula się we mnie i zasypia.

Leżę w łóżku z Alicją w ramionach myśląc o tym wszystkim co się dzieje wokół nas.
Muszę rozwikłać tą sprawę jak najszybciej żeby zapewnić bezpieczeństwo mojej ukochanej.

•••••••••••••

Wczesnym rankiem zostawiam moją kobietę w łóżku i wychodzę.
Po drodze proszę Dominikę żeby powiedziała Alicji że jestem w biurze.

- są jakieś nowe informacje - pytam brata i dowódce, którzy siedzą razem ze mną w biurze.
- nie zbyt kamery nic nie zarejestrowały jest przeskok w nagraniu ale informatycy nadal działają - mówi Riko mój dowódca
- przesłóchałem wszystkich nikt nic nie słyszał ani nie widział powiadomiłem rodziców dziewczyny będą za parę godzin -

Chodzę po gabinecie próbując cokolwiek wymyślić ale to na nic
- czy Paweł coś ma - pytam podchodząc do okna.

- tak tamten alfa był kilka razy widziany z łotrami ostatni raz dzień po naszym przyjściu potem znaleźli go martwego - Igor czyta wiadomość od Pawła

Telefon dowódcy za wibrował w jego kieszeni.
Riko dostał wiadomość przez, która go ucieszyła.
- mamy brakującą część nagrania -
- chce ją obejrzeć - Riko otwiera drzwi i prowadzi nas do pokoju monitorowego.

Jeden z pracowników włącza nagranie.
Zamordowana kobieta stoi na korytarzu i rozgląda się nerwowo po czym odchodzi.
- cofa się jakby chciała uciec - zauważa Igor pokazując monitor.
- teraz proszę patrzeć - mówi mężczyzna.

Wysoka postać w ciemnym stroju który całkowicie ją zasłania.
- nie widać kim ona jest -
- królu popatrz dalej -
Postać patrzy na kamerę i podchodzi do niej potem obraz znika.
- widział król - mężczyzna cofa nagranie i daje zbliżenie na twarz postaci.

- ma poparzoną twarz i najprawdopodobniej nie widzi na jedno oko - pokazuje dłonie postaci na zbliżeniu - ręka też jest popażona -
- chce zdjęcia tych zbliżeń jak najszybciej - wychodzę z pokoju razem z Igorem.

- hej nie dręcz się tym ten typ jest dupkiem nic z tym nie zrobisz - pociesza mnie brat w takim samym złym stanie co ja.
- on jest chory niebezpieczny musimy go jakoś złapać -

Jak wam się podoba rozdział nam nadzieję że nie jest nudny.

Królowa WilkówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz