Obudziłem się. Byłem przypięty do ściany. Chciało mi się pić. Żołądek ściskał mi się z głodu i miałem ochotę zwymiotować. Głowa strasznie mnie bolała, nie mogłem się skupić. Chłód metalu na nadgarstkach był jeszcze bardziej nieprzyjemny niż powinien być
Zwymiotowałem. Była to piana wymieszana z krwią. Usłyszałem przekleństwa i kroki. Po chwili znowu zwymiotowałem.
Zaraz potem przed oczami zrobiło mi się ciemno i zemdlałem.
Wiem, zabijecie mnie za długość tego rozdziału,
![](https://img.wattpad.com/cover/333101404-288-k195071.jpg)
CZYTASZ
Wolność
WerewolfTylko bunt może coś zmienić. Nie będzie tu wielkiej miłości mate. Będzie ból i nierówna walka o wolność. Będzie o tym jak łatwo stracić wolność, jak trzeba uważać by znowu nie dać się złapać. |W książce występuje przemoc nie tylko fizyczna. Jeśli...