Przyjaciel Mojego Brata

1️⃣0️⃣.chcę,abyś była moja.

Zachęcam do dawania gwiazdek i komentarzy,uwierzcie to naprawdę motywuje do pisania kolejnych rozdziałów.(◍•ᴗ•◍)

Melodia pov

Dzisiaj Eliza ma się spotkać z tym

Barmanem spotkanym w klubie.
Stresuje się bardziej niż sama ona,ach ta nasza piękna przyjaźń.

~~~~~~

Eliza pov

Kurwa i co ja mam niby ubrać na to spotkanie?!.
Przeszukałam pół szafy i nie ma nic co by się nadawało.
Zadzwonię do Melodii,ona napewno mi coś doradzi lub coś porzyczy!.

1 sygnał..

2 sygnał...

-Cześć Eliza,Co u ciebie słychać?-usłyszałam po chwili zaspany głos.

-ojj,czyżby obudziłam cię?-zapytałam troche zawiedziona.

-otóż tym razem tak.-mruknęła zrezygnowana.

-Sorki-lekko się zaśmiałam.

-luz-odpowiedziała obojętnie-co chciałabyś ?-zapytała po chwili.

-abyś mi doradziła..-powiedziałam niepewnie swojego czynu.

-a czym?-zaciekawiło ją.

Kuźwa-pomyślałam.

-Halo?-zawołała do słuchawki Melodia.

-W UBIORZE-powiedziałam trochę za głośno.

-CZEKAJ CO-nie dowierzała-przecież to ty się ubierasz lepiej ode mnie i to ja powinnam cię o to ciągle prosić.

Kurde wiedziałam że tak będzie.-powiedziałam sama do siebie.

-No ale spokoloko.-przeczuwam że się uśmiecha.

-DZIĘKUJE!-krzyknęłam uradowana.

-Proszę bardzo,zawsze do usług kapitanie-zaczęła się śmiać a ja razem z nią.-a wybierasz się gdzieś?-nagle spoważniała co mnie ździwiło.

-no na spotkanie z tym Barmanem z klubu..,pamiętasz?-zapytałam.

-tak,tak-odpowiedziała.-ale przecież ty masz zarąbiste ciuchy stara,i we wszystkim seksownie wyglądałabyś.Więc po co ci moja pomoc ?-zapytała nadal ździwiona.

-bo jej potrzebuje-mruknęłam jak dziecko.-pomóż mi z wyborem albo coś mi pożycz,No chyba że wolisz zakupy.-uśmiechnęłam się do siebie.

-JASNE-odpowiedziała szczęśliwie.-już się ogarniam i zaraz do ciebie zadzwonię dobra?-zapytała.

-No okej-odpowiedziałam-to do zobaczenia-powiedziałam.

-Papa do zobaczenia-odpowiedziała trochę aż za szybko.

Po chwili usłyszałam już tylko dzwięk rozłączenia się.