Przyjaciel Mojego Brata

7️⃣.Wszystkiego najlepszego córciu!.

Zachęcam do dawania gwiazdek i komentarzy,uwierzcie to naprawdę motywuje do pisania kolejnych rozdziałów.(◍•ᴗ•◍)

przebudziłam się czująć na sobie czyiś ciężar.
Otworzyłam oczy i gdy ujrzałam Thomasa wtulonego we mnie odrazu mnie to rozczuliło.
Wyglądał tak uroczo z rozczochranymi włosami.

Uniosłam się lekko na łokciach dając mu przy tym buziaka.
Próbowałam zrzucić jego dłoń z swojej talii co mi się odrazu udało.
Gdy wstałam,okryłam bo bardziej kołdrą i wyszłam z pokoju.
Skierowałam się do łazienki by zrobić swoją poranną rutynę.

Gdy wszedłam do łazienki odrazu wzięłam się za umycie zębów.
Wyjełam szczoteczkę i pastę wraz z kubkiem z szafki nad zlewem.
Nalałam odrobinę wody na szczoteczkę,poczym nalałam na nią ciup pasty i zaczęłam być zęby.

Po chwili gdy przestałam już je myć,wzięłam do ręki kubek i nalałam do niego wody po czym wzięłam łyka i zaczęłam wypłukiwać resztki pasty.
Gdy już skończyłam wyplułam wszystko do zlewu i umyłam swoją szczoteczkę po czym położyłam ją spowrotem na swoje miejsce.

Wzięłam szczotkę do ręki i zaczęłam czesać moje włosy które wyglądają jak po mocnej wichurze.
Gdy już skończyłam je czesać,wyszłam z łazienki i udałam się do pokoju wybrać autfit na dzisiaj.

Wybrałam biały top i jasno niebieskie jeansy.

Ubrałam się w nie poczym wyszłam z pokoju udając się do kuchni przygotować coś do jedzenia.

Wzięłam się za przygotowywanie jajek i parówek do jajecznicy.

Wyjęłam 5 jajek i 4 parówki,
Rozbiłam 5 jajek na patelnię i zaczęłam je smarzyć.
Pokroiłam parówki na plasterki i wrzuciłam do jajecznicy.
Przemieszałam wszystko po czym nałożyłam na talerze.
Wyjęłam Kawałki chleba z Źiarnami i nałożyłam prawdziwe masło na kawałki.
Położyłam je na talerze obok jajecznicy po czym zaniosłam je do jadalni.
Poszłam jeszcze do kuchni po coś do picia.
Wzięłam sok pomarańczowy.
Nalałam go do szklanek po czym zaniosłam i umieściłam obok talerzy na stole.

Gdy już wszystko miałam przygotowane,poszłam na góre obudzić Thomasa.
Gdy wszedłam do pokoju on nad smacznie spał,chociaż tak myślałam.

Gdy podszedłam do łóżka złapał mnie gwałtowanie za rękę i przewrócił na łóżko,na co ja zareagowałam ździwieniem.

-myślałam że śpisz-mruknęłam do niego patrząc w sufit.

-no widzisz-nachylił się nademną.

-śniadanie jest got..-nie pozwlił mi dokończyć bo złączył nasze usta w pocałunku.

Oczywiście oddałam go.

Gdy już przestaliśmy się całować spojrzałam mu w oczy po czym zszedł ze mnie i stanął obok łóżka.
Usiadłam na łóżku po czym również z niego wstałam i zaczęliśmy kierować się do jadalni.

-no no no widzę że się postarałaś skarbie-patrzył na jedzenie.

-oczywiście-zaśmiałam się zadowolona że mu się podoba.

Usiedliśmy razem do stołu i zaczeliśmy jeść.
Byliśmy równie strasznie głodni,więc nawet zapomnieliśmy o "Smacznego".