Rozdział 4: Przeszłość to strasznie cudowna rzecz.

11 2 4
                                    

Urahara spojrzał w dół na pomarańczę wiszącą w jego ramionach, gdy biegł korytarzami. Z pewnością nie spodziewał się, że oznaki wydrążenia pojawią się tak wcześnie, chociaż mogły zostać wywołane interakcjami Ichigo z jego zagłębieniem. Podczas gdy Urahara był kuszony, och, jakże kuszony, by przeprowadzić kilka testów na Ichigo, wiedział, że Isshin odetnie mu głowę na miejscu, gdyby tylko położył rękę na Ichigo. Nie chcąc ryzykować gniewu byłego kapitana 10. Oddziału, Urahara rzucił się na przód szpitala i zobaczył, że Isshin ledwo opiera się pokusie uderzenia kobiety z jaskrawym makijażem i okropnie trwałą ondulacją. Oboje zwrócili się do Urahary i kobiety, najwyraźniej nieświadomi obecności ledwo powstrzymywanej bestii obok niej, gdy zdecydowała się otworzyć te wysmarowane na czerwono płaty ciała, które nazywała ustami.

„Dlaczego w ogóle zabrałem mojego syna do tej zrujnowanej„ kliniki ?! Z tym diabłem wypuszczasz ducha włóczęgi..." Isshin uderzył kobietę, zanim zdążyła wypowiedzieć kolejne słowo, by oczernić jego syna, jego twarz była okropna i całkowicie przerażający grymas.

„NIE MÓW WIĘCEJ SŁOWA O MOIM SYNIE, TY WIEDZIMO! NIE MASZ POJĘCIA, PRZEZ JAKIE PIEKŁO PRZESZŁ I NIE POZWOLĘ, BY JAKAŚ ŚWINIA, JAKA TY NAZWAŁA GO DIABŁEM!" Ryknął, patrząc w dół na przerażoną kobietę, która miała teraz paskudnego siniaka, którego nawet jej zapas makijażu nie był w stanie ukryć.

„Daj mi swój pager, Kisuke. Aizen musi się tu dostać, a ja wiem, jak to zrobić. Zabierz też dziewczyny". Urahara przesunął dłoń z Ichigo, rzucając swój pager duszy Isshinowi, który chwycił jego kluczyki i prawdopodobnie poszedł do swojego samochodu. Urahara zrobiło mu się żal Aizena w tej chwili, ale był wdzięczny, że nie był na celowniku gniewu Isshina Shiby. Urahara udał się do domu Kurosakich i znalazł pokój dzielony przez bliźniaczki Karin i Yuzu. Karin obudziła się, słysząc skrzypienie drzwi, ale nie wydawała się tym specjalnie przejęta.

„Tata cię nie pobił, więc chyba ci zaufam. Tylko nie rób nic obrzydliwego mnie ani mojemu rodzeństwu". Powiedziała i założyła buty, budząc Yuzu i uspokajając ją, że ten dziwny człowiek w kapeluszu pomoże ich bratu i wszystko będzie dobrze. Powiedziawszy to, cała czwórka wyszła z domu, a Urahara uśmiechnął się lekko, widząc, że świnia z brzydką trwałą zniknęła.

„Teraz dziewczyny, będę was potrzebował, żebyście trzymały się mnie naprawdę mocno, dobrze? To, co zamierzam zrobić, nazywa się shunpo; pozwoli mi iść naprawdę szybko i pozwoli nam dotrzeć tam, gdzie musimy idź, ale nie chcę, żebyście się skrzywdzili. - powiedział Urahara, pochylając się, by pozwolić dziewczynom przytulić się do niego. Mieli około 6 lub 7 lat i chociaż z pewnością nie miał sylwetki Zarakiego, mógł wspierać tę dwójkę. Po poczuciu bezpieczeństwa bliźniaków na swoich ramionach, Urahara wstał.

„W porządku! Ekspres Urahary odjeżdża ze stacji za...3...2...1!" Z tymi słowami ruszył w noc, a dwie dziewczyny trzymały się mocno, gdy pędził ulicami Karakury, aż dotarł do Shoten, gdzie czekała Yoruichi.

„Wezmę bliźniaki, ty zajmij się tą małą anomalią w swoich ramionach". Yoruichi powiedziała, podchodząc za Uraharą i chwytając bliźniaków. Urahara wszedł do shotena, a bliźniacy próbowali za nim podążyć, ale zostali odciągnięci przez Yoruichi.

- To nie jest w tej chwili dobry pomysł. Twój brat nie jest całkiem sobą i mógłby w końcu skrzywdzić was oboje. Wtedy byłby naprawdę smutny, gdyby znów był sobą. Nie chcesz, żeby czuł się źle, prawda? Yoruichi zapytała, a obaj bliźniacy byli nieugięci w kwestii tego, by ich brat nie czuł się źle. Może z powodu tych wszystkich szokujących wydarzeń, bliźniaczki nie poprosiły Yoruichi o szczegóły. To było dobre, ponieważ Yoruichi czuła, że ​​będzie miała ból głowy stulecia, próbując wyjaśnić świat zjawisk nadprzyrodzonych tej dwójce. We trójkę postanowili napić się herbaty, a Yoruichi zapewniła bliźniaków, że z Ichigo wszystko w porządku i że będą mogli z nim porozmawiać po tym, jak Urahara mu pomoże.

A Hollow CrownWhere stories live. Discover now