Nastał wieczór, Rafał wstał z łóżka i poczuł głód. Poszedł do lodówki ale była pusta jak świat w którym się znajdywał. Postanowił pójść do sklepu, pomyślał że skoro nie ma ludzi to nie musi nic płacić w sklepie. Wychodził już z jego bloku ale przy wyjściu zauważył palące się światła w domach. *Ale przecież niema nigdzie prądu ani ludzi, skąd wzięły się te światła* pomyślał Rafał idąc drogą do sklepu. Dotarł już do osiedlowego sklepiku, tam też były za święcone światła, wszedł do środka i ujrzał czarne coś co przypominało kosmitę.
- Dzień dobry… przepraszam ale kim pan lub pani jest? Nie rozumiem też gdzie jestem, to jakaś fałszywa rzeczywistość?
Zapytał Rafał istote stojącą w miejscu i patrzącą sie ciągle w jeden punkt. Parę sekund później postać zwróciła głowę w jego stronę i spojrzała na niego pustym wzrokiem.
Nagle się odezwała
- Dzień dobry, pan aktualnie znajduje się w nigerlandii. Sprowadził pana tu nasz twórca, każdy kto zostanie tu wezwany ma do wykonania tutaj misje. Niestety musi pan ją odkryć sam. Muszę też pana zawieść ponieważ rasa ludzka w tym świecie jest bardzo rzadka. Obywatele tej krainy nazywani są nigami, nie ma tu imion, nigi nazywane tu są stopniami władzy lub umiejętnościami. Nasz twórca nazywa się Giga Niga. Jeżeli pojawiłeś się tu w godzinach 11.00- 14.00 to proszę wybacz za awarie prądu w dzielnicy.
Rafał dostał lekkie zdziwko. Wszedł w głąb skepu i wybrał co chciał wziąć ale przy kasie przypomniał sobie że nie ma pieniędzy ani niczego czym by mógł zapłacić.
- Niech pan się nie martwi jeżeli nie ma pan nigarów. Jest pan nowy więc może pan wziąźć za darmo.
Powiedział kasjer_niga. Rafał wyszedł ze skepu z swoją siatką, przy czym myślał nad tym jak może zdobyć nigary oraz jaką może mieć misje.
CZYTASZ
betoniarz w nigerlandii
Teen Fictionzapraszam do przeczytania bajki o betoniarzu imieniem Rafał i jego wpaniałych przygód w nigeri. Opowieść będzie oparta na mandze/serialu Alice in borderland. Rozdziały będą wrzucane randomowo
