1

500 31 6
                                    

Rose

Powolnym ruchem ubrałam moje baletki, byłam przed czasem więc mogłam pozwolić sobie na taki okaz lenistwa z mojej strony. Z tego co mi wiadomo to trenera Connor'a jeszcze nie ma a to oznaczało że mogę się jeszcze zacząć rozgrzewać. Wstałam z pod lustra i stanęłam na środku spoglądając przed siebie. Miałam na sobie czarne body z tuniką tego samego koloru oraz białe rajstopy. Wyglądam jak baletnica. Uśmiechnęłam się do siebie i wybrałam piosenkę na telefonie po czym go odłożyłam i zaczęłam się rozciągać, mięsień po mięśniu aż w końcu mogłam przejść do szpagatu dalej się w nim rozciągając. Po skończonej rozgrzewce dalej nie widziałam mojego trenera a więc postanowiłam że mogę coś zatańczyć. Włączyłam piosenkę pod tytułem Broken - Isak Danielson. Zaczęłam od delikatnych poruszeń rękami w stronę sufitu, po chwili całe moje ciało wyczuło się w muzykę i po kilku piruetach upadłam na podłogę, wyskoczyłam w górę robiąc kilka skoków szpagatowych a następnie się zatrzymałam sięgając w stronę lustra, moją uwagę przyciągnął jednak mężczyzna który stał podpierając framugę, od razu się zatrzymałam i podbiegłam do telefonu zatrzymując muzykę. Starając się opanować swój oddech spojrzałam na mężczyznę.

-Czemu przestałaś?- zapytał zaplatając dłonie na klatce piersiowej. - To było całkiem dobre.- Powiedział unosząc kącik ust. Odbił się od framugi i ruszył w moją stronę, położył swoją torbę na ławce a następnie stanął w miejscu przyglądając mi się.

-Na co czekasz?- powiedział obojętnie. - Wstawaj, zaczynamy trening.- odwrócił ode mnie wzrok i ruszył do laptopa który leżał na fortepianie podłączony do głośników. Napiłam się kilka łyków wody a następnie wstałam pospiesznie poprawiając swoje baletki na stopach.

-Z tego co wywnioskowałem z twojego tańca jesteś już rozgrzana. Mam rację?- zapytał obdarowując mnie pytającym spojrzeniem.

-Tak, proszę pana.- powiedziałam zgodnie z prawdą.

-Daj sobie spokój z Panem, mam na imię Connor.- podszedł do mnie stając dość blisko. - A ty z tego co wiem jesteś Rose.- szepnął wpatrując się uważnie w moje brązowe oczy.

Mężczyzna był wyższy ode mnie na oko o prawie dwadzieścia centymetrów. Miał burze włosów w kolorze jasnego brązu oraz delikatny zarost. Jego niebiesko zielone oczy wierciły we mnie dziurę. Miał na sobie czarny podkoszulek oraz szare luźno leżące na biodrach dresy a na stopach baletki w tym samym kolorze co górna część jego ubrania. Jego szczęka była dobrze zarysowana a rysy twarzy ostre lecz bardzo przyjemne dla oka. Śmiało mogłam stwierdzić iż jest bardzo przystojnym mężczyzną.

-To jak kwiatuszku? Skończyłaś myśleć? Zaczynamy?- zapytał z kpiącym delikatnym uśmiechem.

-Tak, wybacz.- Powiedziałam a następnie stanęłam kilka kroków od niego.

-Zacznijmy od tego że pokaże ci cała choreografie na swoim przykładzie. - pstryknął palcami a muzyka sama się pościła. Obserwowałam uważnie każdy jego ruch, każda zmieniona poza była dla mnie już znana i wyćwiczona do perfekcji. Gdy skończył, podniósł się z podłogi a następnie ruszył do okna i stanął przy nim opierając się o ścianę obok.

-Zapamiętane?- spojrzał na mnie z pytaniem wymalowanym na twarzy.

-Oczywiście.- uśmiechnęłam się zadziornie i stanęłam w miejscu gdzie on stał wcześniej i przyjęłam pozycje z której zaczynał.

-Okaże się.- sapnął obojętnie.

Gdy usłyszałam muzykę, wyprostowałam się jeszcze bardziej a następnie wyrzuciłam nogę w tył w taki sposób że pociągnęła mnie za sobą. Zrobiłam kilka piruetow a następnie skok szpagatów w taki sposób że teraz klęczałam przodem do lustra. Delikatna fala z rąk pociągnęła mnie w górę aż do wstania. Gdy byłam już na palcach zrobiłam zgrabne piruety kończąc złamana w pół przytulając się do nóg.

Always Just Us Where stories live. Discover now