✨Rozpacz i nienawiść✨

709 30 4
                                    

Leżałem na łóżku nie wiedziałem co ze sobą zrobić... Jedyne co mi zostało to tylko płakać i obwiniać sie za to że to moja wina... Gdyby nie ta głupia Tiara wszystko byłoby w porządku...

Co zrobiłem źle? Dlaczego Draco to zrobił? Przecież obiecaliśmy sobie że nigdy nie zerwiemy naszej przyjaźni!... Że będziemy sie przyjaźnić do końca życia... A tu takie coś...

Jestem głupi i naiwny! Już chyba nikomu nie zaufam co do przyjaźni... Ale Draco... On był moim przyjacielem od dziecka a zrobił takie coś...! Nienawidzę go! Już chyba w życiu sie do niego nie odwzwę... Nawet na słowo a jeśli będzie się coś pytać nie odpowiem mu!... Mam już go dosyć ughh ciekawe co będzie jutro

Narrator
Następny dzień, Wielka Sala, Śniadanie.

Gdy wszyscy byli już w Wielkiej Sali i zasiedli do stołów dostali listy oraz paczki, oczywiście nie można ominąć tego że ktoś komuś zazdrościł paczek lub zawartości

- Harry? - spytała rudowłosa dziewczyna siedząca obok niego

- Tak..? -

- Wyglądasz dziwnie.. coś się stało? wczoraj tak sie nie zachowywałeś-

- Ehh... Dluga historia... - powiedział jedynie i zabrał sie do jedzenia

- No dobrze, ale powiesz mi później o co chodzi? - zapytała dziewczyna

- Tak... Chyba tak... - powiedział cicho brunet i kontynuował posiłek

- Dobrze -

Uczniowie zabrali sie do jedzenia śniadania, po śniadniu musieli iść na lekcje. Gryffindor miał dziś eliksiry z Slytherinem więc Harry był smutny bo będzie musiał patrzeć na Malfoya albo co gorsza być z nim w parze...

Do klasy wszedł profesor Snape, od razu zabrał sie do lekcji i zaczął tłumaczyć

- Drodzy uczniowie dzisiaj będziemy robić eliksir prawdy! jeżeli ktoś zrobi go dobrze dostanie pozytywną ocene a jeśli ktoś zrobi źle no to dostanie złą ocene, składniki i polecenia jak przygotować eliskir macie na stronie 256 w książkach, zabierajcie sie do roboty - oznajmił profesor lecz później przypomniał sobie o grupach - ach tak! bym zapomniał, musicie być w parach zaraz wypowiem wasze pary, Potter z Malfoyem, Granger z Zabinim , Weasley z Parkinson, ...... ...... -
(kropki czyli że tak dalej i dalej)

Harry był lekko poddenerwowany ponieważ był w parze z Draconem z którym się pokłócił, modlił sie o to aby nic do niego nie mówił lecz nic z tego

Po lekcjach

Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie~DrraryWhere stories live. Discover now