~Karlnap~

~Prolog~

Karl jak codzień przemierzał ciemne korytarze zamku. Miał się dzisiaj spotkać z przyjaciółmi, lecz jego kuzyn Jimmy z nieznanych mu powód zabronił wychodzić do ogrodu. Jimmin z swoimi przyjaciółmi miał tendencje do nadmiernego odpiekowania się Karlem, nieraz podczas prób opuszczenia pałacu przez młodego księcia banda Jimmiego go łapała. Chłopak nie rozumiał czemu nie mógł opuszczać wrót zamku, początkowo to mu nie przeszkadzało miał w zamku wszytko czego mógłby zapragnąć. Miał przyjaciół, poznał ich podczas gdy przyjechali ze swoimi rodzicami w interesach. Pierwszym duo był Tubbo i Tommy, Tommy był synem Phlizy władcy sąsiedniego królestwa. A Tubbo? Oficjalnie nie wiadomo skąd się wziął w rodzinie królewskiej. Jedni twierdzą że jest dzieckiem Króla z kochanką, a drudzy opowiadają wszystkim że znaleziono go podobno między kwiatami kiedy latały nad nim tysiące słodkich pszczółek. Są to tylko teorie, prawdę o pochodzeniu księcia zna tylko Phliza, Tommy i Wilbur. Wilbur to również przyjaciel Karla, nie spędzają ze sobą dużo czasu, ponieważ chłopak już raczej mężczyzna dowodzi wojskiem swojego ojca Phlizy. Często wyjeżdża na bitwy, i nie ma czasu na zabawy z przyjaciółmi.Wracając ma wszystko, oprócz właśnie wolności. Ma 18 lat a jeszcze nigdy nie opuścił murów zamku. Jedynym miejscem gdzie mógł wychodząc to był ogród pomiędzy czteroma ścianami zamku, tak zamku nawet nie muru. Nigdy nawet nie dotknął murów. Był zamknięty w czterech ścianach zamku, z czasową opcją wychodzenia do ogrodu.

W tym samym czasie kilkanaście tysięcy kilometrów na południe po pomieszczeniu krążył w kółko młody władca Nick. Oczekiwał na sowojego przyjaciela Drema który spóźniał się już dobre pół godziny. Gdyby nie fakt że się przyjaźnią od dziecka, już dawno by stracił swe marne życie. Chociaż nie było ono takie marne Dream czyli Clay, miał dogodne życie jak na 21 latka. Był on przyjacielem samego Cesarza Imperium Florydzkiego. Był on jego doradca odkąd wcześniej wymieniony staracił rodziców, co prawda bo to dość nie dawno bo zaledwie rok temu, lecz bardzo duże się zmieniło. Nick nie był za bardzo przywiązany do rodziców, więc nie było mu jakoś okropnie źle przez ich śmierć. Można by rzec że to go wogóle nie poruszyło. Sapnap nie miał nikogo bliskiego jego sercu, czego nie można powiedzieć o jego przyjacielu. Bowiem Dream był od 3 lat zakochany w Georgu brytyjskim księciu, który skradł jego serce jednym skinieniem głowy i lekkim uśmiechem w jego stronę. George za to nawet nie pamiętał już kim jest Dream, widział go tylko raz trzy lata temu. Aktualnie w głowie George był tylko młody książkę Królestwa Północnej Karoliny z którym miał się spotkać za niecały tydzień w swoim pałacu.