ᴋɪᴇᴅʏ ᴢᴅᴀᴊᴇ sᴏʙɪᴇ̨ sᴘʀᴀᴡᴇ̨ ᴢ̇ᴇ ᴢᴀᴋᴏᴄʜᴀᴌ sɪᴇ̨ ᴡ ᴛᴏʙɪᴇ? cz.1

385 16 4
                                    

W ogóle przepraszam za mój poziom humoru w tamtym rozdziale, jednak no mówiłam że to mnie męczyło trzy dni ale cóż...  Zaczynajmy!

ᴋɪᴇᴅʏ ᴢᴅᴀᴊᴇ sᴏʙɪᴇ̨ sᴘʀᴀᴡᴇ̨ ᴢ̇ᴇ ᴢᴀᴋᴏᴄʜᴀᴌ sɪᴇ̨ᴛᴏʙɪᴇ?

Manjiro "Mikey" Sano

Prawdę mówiąc zdał sobie sprawę, gdy jego siostra z niego zażartowała w temacie twoim: "Co to tak się uganiasz za [T.I]-chan? Zakochany jesteś czy co? A może ty i [T.I]-chan jesteście parą~?". Gdy ten zrozumiał, to co powiedziała Emma, delikatnie się zarumienił i zaprzeczył. Jednakże kłamał~~~ hihi~

Ken "Draken" Ryuguji

U was to jest... Skomplikowane. Niby się domyślasz czegoś, bo jest bardziej otwarty w twoją stronę co do uczuć. W sumie to przyszło z czasem, nie było jakiegoś takiego konkretnego momentu, że o: "omg zakochałem się OMG BLUSH" . Tylko powoli zdawał sobie z tego sprawę tak po pół roku był tego pewny. Wcześniej myślał że zauroczenie, a też nie chce zepsuć kontaktu, ale też zbytnio nie dopuszczał tego uczucia do siebie więc no. 

Kaisuke Baji

Jesteś bardzo miłą osobą, tego nie można ominąć, zawsze pomagasz i strasz się wydawać dobre wrażenie. Nawet gdy Kaisuke ciebie całkowicie oleje, to się nie obrażasz i nie każesz (tak jak Kisakiemu) przepraszać na kolanach. Tylko po prostu zapominasz.

Kiedyś Kaisuke był z tobą umówiony z tobą w parku, jednak nie przyszedł. Spóźniał się 10, 30 minut, aż w końcu czekałaś tam 3 godziny. Zrezygnowałaś, wiedziałaś że, on należy do gangu i może ma jakieś spotkanie, ale zabolało cię to że nawet do ciebie nie napisał.

Następnego dnia, gdy się spotkaliście. Akurat szłaś do zoologicznego, kupić szelki dla swojego psa, bo ostatnie które były to całkowicie je pogryzł i rozerwał. Otwierałaś furtkę i przywaliłaś Bajiemu z furtki. Tak. Jednakże twoim usprawiedliwieniem było to że go nie zauważyłaś. Przeprosiłaś go, za to, bo to serio był przypadek.

Ten na ciebie patrzał tak, z góry do dołu. Potem na chwilę chyba przestał pracować. Zdziwiło go to, że ty nie ochrzaniłaś go za to że ciebie wystawił, jakby sytuacja nie miała miejsca. W tedy poczuł delikatne poczucie winy. Zapytał się ile ty tam byłaś i czekałaś, no i cóż jak dowiedział się że trzy godziny, to przeprosił ciebie i przytulił ( ˘ ³˘)♥. W myślach dziękował że ciebie poznał "Mój skarb kochany skarb". W tedy właśnie sobie zdał sprawę że się w tobie zakochał.

Chifuyu Matsuno

Byłaś u siebie w domu, ktoś zadzwonił do drzwi, miałaś iść już spać bo jest 23:48. Jednak poszłaś otworzyć drzwi i w nich stał (no zgaduj) Chifuyu, był cały poobijany. Bez żadnego hej, cześć, wzięłaś go do kuchni, kazałaś mu usiąść na krześle. Wyciągnęłaś z szafki płyn do  dezynfekcji ran i plastry. Gdy skończyłaś go opatrzyć tylko przytuliłaś go do swojej klatki piersiowej, powiedziałaś żeby na siebie bardziej uważał, bo się martwisz o niego, a nie chcesz zejść ze świata z powodu stresu. Ten tylko potulnie przytaknął i podziękował. Nikt jeszcze aż tak mocno się o niego nie martwił, co było dla niego bardzo miłe i przyjemne.

----

Prawdę mówiąc, ta preferencja strasznie mnie męczy. Myślałam że pisanie pierwszego spotkania, pisanie zajęć i hobby (ogólnie z hobby i zajęciami było o tyle trudno że zbytnio nie było napisane co lubią robić postacie i cóż, musiałam coś dopasować do nich...)  Było gorsze. Jednakże no tutaj trzeba pomyśleć- nie chce zbytnio robić czegoś co było, chce coś oryginalnego i czegoś co nie było, a to jest trudne. Więc pewnie będę czytała jakieś romantyki żeby pobudziło mnie do myślenia i odpalenia kreatywności albo zrezygnuje i będę dokańczać Naruto Shippuuden xD.
No ale dobra, miejmy nadzieję że coś się wykombinuje.
W ogóle tak rozmyślałam, nad wcześniejszym rozdziałem i tekstem końcowym, co nie miało sensu, bo nie redaguje żadnego rozdziału. Taka przykra prawda... Ale mam zamiar jakoś to ogarnąć.. kiedyś.. haha

Preferencje- Tokyo Revengers Where stories live. Discover now