I Love You ~ Wolfstar

105 8 2
                                    

Było to piękne, słoneczne, kwietniowe popołudnie. Prawie wszyscy uczniowie Hogwartu spędzali ten czas na zewnątrz. No właśnie, prawie wszyscy. Wyjątkiem był Remus Lupin, który siedział w bibliotece i pisał wypracowanie na obronę przed czarną magią.

Ciszę, która panowała w bibliotece przerwał głos czarnowłosego nastolatka.

- Remus, jesteś tu? - krzyknął i odrazu został uciszony przez bibliotekarkę

- Przepraszam. - burknął zmieszany i ruszył głębiej w stronę pomieszczenia.

Rozglądał się dokładnie, szukając wzrokiem przyjaciela.

Syriuszowi bardzo zależało, by znaleźć Lunatyka wręcz natychmiast, gdyż zaplanował niespodziankę dla chłopaka, żeby pomóc mu poczuć się lepiej po pełni.

A w dodatku, Łapa, zakochał się w Remusie.

- Tu jesteś! - szepnął uradowany i usiadł obok Lupina.

- Ciszej, Łapo. - zganił go chłopak

- Chodź że mną. Chcę Ci coś pokazać. - Młody Black poderwał się energicznie z miejsca i wbił wzrok w przyjaciela

- Syriusz, nie widzisz, że jestem teraz zajęty. - mruknął Lupin

- Oj, Remi, no chodź. Nie pożałujesz, obiecuję. - Gryfon próbował przekonać Lunatyka

- Ja naprawdę nie mam czasu, Łapo. Muszę to skończyć do jutra. Idź poszukać Jamesa, może on nie jest zajęty. - powiedział i odwrócił wzrok w stronę przyjaciela - Może jutro porozmawiamy.

Remus mówił to samo od tygodnia.

W oczach Syriusza Blacka pojawiły się łzy. Chłopak starał się nie płakać, starał nie pokazać Lunatykowi, że poczuł się zraniony.

- Jasne rozumiem. To ja ten, pójdę już. Nie będę Ci przeszkadzał.

Łapa, rozpłakał się gdy dotarł do dormitorium. Położył się na łóżku.

Syriusz Orion Black, zakochał się w Remusie Lupinie rok temu. Dotarło to do niego, dopiero wtedy kiedy zobaczył Lunatyka z innym chłopkiem, który nie był ani Jamesem, ani Peterem, ani żadnym innym chłopakiem którego by znał.

Ewidentnie że sobą flirtowali, co wprawiło arystokratę w złość. Poczuł wtedy ogromną zazdrość i zrozumiał co tak naprawdę czuje do Lupina oraz to, że musi mu o tym powiedzieć. A teraz kiedy wreszcie się do tego zebrał, nie miał szansy na wyznanie uczuć wilkołakowi, gdyż ten nie miał dla niego czasu.

Był tak bardzo pogrążony w swoich myślach, że nie usłyszał kiedy Remus wszedł do dormitorium.

- Syriusz? Wszystko w porządku? - zapytał łagodnie podchodząc do łóżka przyjaciela i siadając na nim

Młody Black nie odpowiedział na pytanie.

- Co się stało? - pytał dalej

Nadal żadnej reakcji że strony arystokraty.

Lunatyk chwycił twarz przyjaciela w dłonie i powiedział:

- Przepraszam, wiem że ostatnio cię zaniedbuję, ale obiecuję Ci, że jutro cały swój wolny czas po lekcjach poświęcę tylko i wyłącznie tobie.

Syriusz podniósł się do pozycji siedzącej i przytulił wilkołaka. Lupin odwzajemnił gest czarnowłosego.

- Już dobrze. Już jest dobrze - szepnął Remus, głaszcząc Blacka po plecach, bo wiedział, że to go uspokoi.

Łapa zamknął oczy starając się uspokoić. Poczuł przyjemny dreszczyk gdy Lunatyk przejechał dłońmi po jago plecach.

Gdy Syriusz wreszcie się uspokoił, z niechęcią oderwał się od przyjaciela.

- Lepiej? - zapytał spokojnie Lupin

- Tak. - odpowiedział Syriusz - Potrzebuję cię. - wyszeptał

Remus został przy Blacku, dopóki ten nie usnął. Zmęczony położył się spać.

Następnego ranka Syriusz obudził się dużo wcześniej niż zawsze. Był podekscytowany, że spędzi całe popołudnie z Lunatykiem i jednocześnie bał się jak chłopak zareaguje, kiedy dowie się o uczuciach, które arystokrata żywi do niego.

Wszystkie lekcje okropnie dłużyły się Łapie. Kiedy w końcu nadszedł upragniony czas wolny, Black zabrał Lupina nad brzeg jeziora. Jednym machnięciem różdżki rozłożył koc.
Z koszyka wyjął butelkę soku z dyni i parę świec, które rozpalił zapałkami.

Drugi chłopak wpatrywał się w przyjaciela bez słowa, będąc zdziwionym czynami Gryfona.

- Po co to wszystko, Siri? - zapytał Lupin siadając na kocu.

- Chciałem Ci o czymś powiedzieć. - zaczął zdenerwowany Black.

- Co się dzieje? - dopytał Lunatyk

-  Kocham cię, Remi. - te słowa wprawiły Lupina w osłupienie - Zakochałem się w tobie rok temu. Bałem się Ci o tym powiedzieć, bo bałem się, że kiedy się  o tym dowiesz, nie będziesz chciał się ze mną więcej przyjaźnić i mnie zostawisz. - głos chłopaka zaczął się łamać

Remus przytulił mocno arystokratę i powiedział:

- Nigdy, prze nigdy nie przestał bym się z tobą przyjaźnić. Jesteś dla mnie ważny...

- Jesteś cudowny. - przerwał Syriusz mówiąc przez łzy

- Ja też Cię kocham, Siri. Wiem, że ostatnio mniej rozmawialiśmy, a ja nie poświęcałem Ci wystarczająco dużo czasu i że nie miałeś jak odczuć mojej miłości do ciebie, ale od teraz będę poświęcał ci dużo więcej czasu, obiecuję. - teraz oboje płakali

Syriusz delikatnie odsunęł się od Lupina i pocałował go. Remus od razu odwzajemnił pocałunek.

Całowali się. I całowali, i całowali.

- Zostaniesz moim chłopakiem? - zapytał arystokrata

- Ty jeszcze się pytasz?! - zkwitował Remus i pocałował swojego chłopaka.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 17, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Harry Potter Homosexual One Shots Where stories live. Discover now