2 Wiedział

150 14 5
                                    

Harley siedział na kanapie w swoim domu. Jego siostra już pewnie spała; matka chyba była w barze a on siedział i z nudów oglądał wiadomości.

Znaczy nie słuchał zbytnio do pewnego momentu.

-Spiderman Powrucił - wrzasnął prezenter nie ukrywając w swoim głosie ekscytacji a Harley słysząc to zmarszczył lekko brwi i spojrzał na telewizor z zainteresowaniem.

W końcu trochę tego bohatera nie było.

Ględzili coś jeszcze przez moment. O tym że wszyscy za pajączkiem tęsknili i jak to dobrze dla miasta że powrucił po czym przeszli do kolejnego tematu.

Harley położył się na plecach podrzucając w rękach piłeczkę antystresowa. Jego myśli wiły się jak wąż z zainteresowaniem analizując Powrót bohatera.

A może nie tyle powrut co powód zniknięcia.

Pomyślał chwilę. W ostatnim czasie sporo bohaterów zginęło albo przeszło na emeryturę więc może pajączek nie wyrabiał?

Tak więc może potrzebuje pomocy.

Harley przestał porzucać piłeczkę i wstał. Ruszył do swojego pokoju a kiedy już tam był spojrzał na struj stojący w prawym rogu pokoju.

To był czas. Czas by Spidermanowi pomógł IronShadow, następca i cień ironmana.

Nie minęło pięć minut, a Harley już wzleciał w powietrze. Wiedział co chce zrobić. To był jego czas.

Dum dum dum

Nasz Harley shshsh A następnym rozdziale będzie Kate!

Ale narazie, jak wam się ten rozdział podoba? Liczę że jest całkiem fajny.

To na razie tyle.
Miłego dzionka,
LitteAilaEvans

Razem | young avengers |Where stories live. Discover now