- Ładnie razem wyglądacie - stwierdziłam, przerywając niezręczną ciszę.
- Po prostu powiedz, że jestem przystojny - prychnął.
- Jesteś przystojny - powiedziałam, po czym podeszłam do niego i nachyliłam się nad jego uchem. - Ale to Noah ma dużego chuja i umie sprostać twoim fantazją - szepnęłam mu na ucho, wspominając słowa mojego przyjaciela, po czym wyminęłam go. - Będę się już zbierać - oznajmiłam, łapiąc za klamkę.
- Czekaj - odezwał się, zanim jeszcze zdążyłam nacisnąć klamkę. - Odwiozę cię - stwierdził, gdy odwróciłam się w jego stronę.
- Nie chcę robić ci problemu. Już wystarczająco mi pomogłeś - szybko odpowiedziałam.
- I tak muszę zawieść moje rodzeństwo do ich przyjaciół, u których zostają na noc, więc mogę przy okazji cię odwieźć.
- Skoro to nie problem... - zaczęłam, ale Michael mi przerwał.
- Przestań pierdolić i chodź, bo moje rodzeństwo czeka - powiedział, uśmiechając się cwanie, po czym mnie wyminął. Co jest z nim nie tak?
Pokręciłam głową i poszłam za nim. Kiedy weszliśmy salonu, w którym były dzieciaki, siostra Michaela podbiegła do mnie i przytuliła mnie.
- Jesteś tą przyjaciółką Michaela? - zapytała, unosząc głowę do góry, żeby móc spojrzeć na moją twarz.
- Jasne. Przyjaźnimy się z twoim bratem - uśmiechnęłam się do niej szeroko.
- A opowiadał ci coś o mnie? - spytała z nadzieją w głosie, robiąc słodkie oczka.
- Oczywiście, cały czas opowiada zarówno o tobie jak i twoim drugim bracie.
- A co ci o mnie mówił?
- Mówił, że bardzo cię kocha, że jesteś najpiękniejszą dziewczynką na świecie i szczerze nie chciałam mu w to uwierzyć, chociaż teraz widzę, że nie kłamał.
- Moim zdaniem ty jesteś ładniejsza - odezwał się Caden.
- Dziękuję, to bardzo miłe z twojej strony - odpowiedziałam, wymuszając uśmiech.
Czy właśnie brat Michaela próbował mnie poderwać? Nie, to tylko miły dzieciak.
- Podziękować mi możesz na kawie - uśmiechnął się, ukazując swoje białe ząbki.
A jednak Caden Miller, który nie ma nawet dziesięciu lat zaprosił mnie na randkę.
To dopiero nazywa się powodzenie.
- Jesteś na to za młody - wtrącił się "mój przyjaciel", posyłając swojemu młodszemu bratu groźne spojrzenie.
- Na kawę czy twoją koleżankę? - gdy usłyszałam słowa wypowiedziane przez chłopczyka parsknęłam głośnym śmiechem.
- Na to i na to - powiedział to już wyraźnie poddenerwowany Michael.
Zachowywał się jakby był zazdrosny albo bał się, że przez takie zachowanie jego brat padnie ofiarą pedofili lub gwałtu, a może dwa w jednym.
- To znaczy, że jak podrosnę to będę mógł się z nią umówić? - najwyraźniej Caden nie wcale chciał odpuszczać i myślał, że wyrwie dwa razy starszą dziewczynę.
- Przykro mi, ale wolę starszych chłopców - wtrąciłam się, zanim Michael zdążył się odezwać.
- Wiek to tylko liczba - brnął dalej.
- Jesteście już spakowani? - zapytał Michael, ignorując tekst swojego braciszka.
- Nasze rzeczy stoją przy drzwiach - odezwała się dziewczynka. Muszę przyznać, że była naprawdę urocza.
![](https://img.wattpad.com/cover/298014815-288-k795859.jpg)
CZYTASZ
Perełka - Początki // Zawieszona
RandomVanessa Vera Alva to 17-letnia dziewczyna, która w życiu wiele przeszła. Ma swoje zasady i chce być najlepszą wersją siebie. Odkąd przeprowadziła się do Malbre City poznała dwójkę niesamowitych przyjaciół i stała się popularna. Można by powiedzieć...
8. Nocowanie
Zacznij od początku