Wstęp

1.9K 75 24
                                    

Witajcie!

To opowiadanie jest drugą częścią serii, którą zatytułowałam „Kwiat wśród cierni". Docelowo będzie ona miała cztery tomy. Trzy z nich są napisane, obecnie przechodzą gruntowną korektę, ale pojawią się na moim profilu tuż po niej. Znajomość pierwszej części, czyli „Nasiona Dobroci", jest konieczna, aby zrozumieć drugą.

To druga wersja tej historii, która ukazała się na Wattpadzie. Zachęcam mimo wszystko osoby, które przeczytały wcześniej tę poprzednią, aby dały szansę i tej. Niektóre wydarzenia będą inne niż w pierwotnej wersji, więc jeśli chcecie później czytać trzecią i czwartą część, możecie być zagubieni bez znajomości tej nowej. Zmieniłam - mam szczerą nadzieję, że na lepsze - wiele rzeczy, dzięki czemu to doświadczenie powinno być dla wszystkich tysiąc razy przyjemniejsze.

Aby uniknąć zdradzania fabuły nowym czytelnikom, bardzo proszę osoby, które czytają drugi raz, o powstrzymanie się przed spoilerami w komentarzach. Będę je usuwać, gdy jakieś dorwę. Dodaję też nowe rozdziały, a nie tylko „podmieniam" treści tych starych, więc nie trzeba się obawiać, że rzeczy w komentarzach będą niezwiązane z rozdziałem i przypadkowo zdradzą kolejne wydarzenia.

Wiem, że to być może nietypowe, aby zaczynać od podziękowań, ale chciałabym to zrobić właśnie dlatego, że zamierzam usunąć poprzednie wersje rozdziałów. Bez obaw, Wasze komentarze zostały przeze mnie zarchiwizowane i będę wracać do nich, kiedy będę potrzebować dawki motywacji, którą mi dostarczały. To właśnie przy „Pąkach Nadziei" poznałam większość moich stałych i najbardziej zapadających w pamięć czytelników, więc chciałabym kilku z nich wyróżnić.

cookies_a - Twoje komentarze były tym, co motywowało mnie do wrzucania nowych rozdziałów i przez bardzo długi czas sprawiało mi największą przyjemność z korzystania z Wattpada, gdy w niego zwątpiłam. Gdy widziałam te momentami kilkanaście czy kilkadziesiąt powiadomień od samej Ciebie, miałam banana na ustach. Napisałaś ich najwięcej w drugiej części ze wszystkich osób i cały czas nie mam pojęcia, czym sobie na to zasłużyłam. Naprawdę nie możesz chyba nawet podejrzewać, jak ogromnym byłaś dla mnie wsparciem przy pisaniu drugiej części. Dziękuję za każdą poświęconą jej sekundę. No i dziękuję Ci, że awansowałaś wino na pełnoprawnego bohatera drugoplanowego tej historii.

MartwyDzemik - Każdy „mraśny" komentarz, który zostawiłaś pod moimi rozdziałami, był dla mnie niesamowitą frajdą do czytania. Kochałam to, jak ekscytujesz się, gdy Iris podejmuje jakieś kroki w stronę Vereda. Czułam dzięki Tobie, że stworzyłam ship, któremu można kibicować, przez co wkręcałam się w pisanie ich relacji coraz bardziej i bardziej. Dostarczałaś potrzebnej rozrywki i dawki motywacji, kiedy miałam wrażenie, że to, co piszę, nie może nikomu dawać frajdy. Dziękuję Ci ogromnie za to wszystko.

_Lilith_717 - Ekscytacja każdym kolejnym z moich rozdziałów, którą wyrażałaś w komentarzach pod każdym z nich, dawała mi przeogromną dawkę pozytywnej energii. Sam fakt, że pisałaś, jak bardzo nie możesz się doczekać kolejnego rozdziału, sprawiał, że ja również nie mogłam się doczekać, aż będę mogła Ci go dostarczyć. Zawsze się pojawiałaś i zawsze robiłaś mi swoją obecnością cały dzień! Dziękuję Ci bardzo, bardzo!

MorganOzera - Byłeś jednym z moich pierwszych czytelników w czasach, gdy nie miałam ich wcale, więc zawsze będziesz miał specjalne miejsce w moim sercu. Byłeś najwyraźniejszym wśród komentarzy głosem empatii i rozsądku, który bardzo przyjemnie się czytało. Uważałam Twoje opinie za bardzo cenne i wartościowe, dziękuję Ci za każdą z nich. No i po prostu dziękuję Ci za obecność na moim profilu, kiedy bardzo tego potrzebowałam.

ponczek-bez-ronczek - Pisałaś zawsze bardzo długie i przemyślane odpowiedzi na pytania, które zadawałam pod koniec swoich rozdziałów. Byłam zawsze pod wrażeniem, jak z prostego pytania, na które większość odpowiadała jednym zdaniem, można zrobić tak pięknie napisaną i merytoryczną opinię. Widać było zaangażowanie w moją historię, na które wcale nie sądzę, że zasłużyłam. To było niesamowite i dawało motywację, aby planować jeszcze lepsze zwroty akcji, abyś ich nie przejrzała, i chować wszędzie poszlaki, żebyś jednak mogła się czegoś doszukać. Dziękuję Ci bardzo.

Msr-fabianska - Poznałyśmy się w komentarzach tej książki i zostałyśmy przyjaciółkami... To niesamowite! Dziękuję Ci, że zechciałaś napisać tu swoje komentarze, bo jesteś strasznie ważną częścią mojego prywatnego i pisarskiego życia. Kocham Cię!

becia18051999 - Narysowałaś dla mnie fanart Iris i nigdy tego nie zapomniałam, a nawet co chwilę do niego wracam i wciąż nie mogę się napatrzeć. Pierwszy, jaki kiedykolwiek dostałam, w czasach gdy w ogóle nie sądziłam, że zasługuję na czytelników, a co dopiero na jakieś fanowskie twory. Dziękuję raz jeszcze za to. Nawet nie wiem, czy umiem wyrazić, jak bardzo jestem za to wdzięczna.

No i jeszcze tak już bardziej zbiorczo dziękuję Agnesweettouch, MissOfBlack, ZakreconaAleksa1, UzumakiGirlxx, earthglass, Ciocia_Sachi, pinkeks, 50odcieniszarego69, noragrey07, Kinga9744, spldrii, Anna246800, PaulinaRzepecka4, To_tylko_ja_, Elzbietakosciuk60 oraz wielu innym, których nie sposób wymieniać z osobna. „Pąki Nadziei" skomentowało około 170 (!!!) indywidualnych czytelników.

Dziękuję za Wasze kibicowanie Iris, reagowanie na różne sceny i sytuacje, spekulowanie, co może się dalej wydarzyć, okazjonalną konstruktywną krytykę, która była bardzo mile widziana, oraz po prostu fakt, że byliście, pojawialiście się pod każdym rozdziałem i pozwalaliście mi się dokopać do rezerw sił i motywacji, których nawet nie wiedziałam, że mam. Dzięki temu Wasze nicki na zawsze będą miały miejsce w mojej pamięci, a gdy widzę Was czytających moje nowe rozdziały, nie mogę uwierzyć, że udało mi się zachować przy sobie kogokolwiek na tak długo. Czytanie komentarzy pod tą częścią było czymś magicznym, bez czego na sto procent nie przebrnęłabym przez napisanie całej tej książki. Zmieniliście moje życie na lepsze i sprawiliście, że Wattpad był dla mnie cudowną odskocznią od szarej rzeczywistości. Mam nadzieję, że skończę wreszcie tę serię, a jeśli mi się uda, będzie to w głównej mierze Wasza zasługa.

Jeszcze raz dziękuję i zapraszam do czytania nowej wersji „Pąków Nadziei"!

Pierwszy rozdział pojawi się już pierwszego sierpnia, więc zachęcam do dodania opowiadania do biblioteki, aby tego nie przegapić!

- Wilczek

Okładki do wszystkich części wykonała KatieBrillare. Bardzo serdecznie dziękuję!

II. Pąki NadzieiWhere stories live. Discover now