rozdział 2

5 0 0
                                    

Obudziłem się rano. Ogarnąłem się trochę i poszedłem do wielkiej sali z nadzieją, że nie spotkam tam Malfoy'a, który mnie wczoraj obrażał. Usiadłem przy stole Gryfonów i zacząłem jeść tosty. Obok mnie przechodził Draco i uderzył moją głową w stół.

- Ała! - złapałem się za głowę i zacząłem płakać.

- Ale ciota z Ciebie wracaj do tej staruchy Longbottom - powiedział i zaczął iść kopiąc moje krzesło żebym spadł.

Spadłem. Wstałem, otrzepałem się i pobiegłem do dormitorium z którego nie wychodziłem przez pół dnia. Płakałem w poduszkę. Zapukał do mnie Harry.

- Neville to ja Harry mogę wejść ? - zapytał brunet.

- Jak musisz to wejdź... - odpowiedziałem.

Chłopak wszedł i usiadł obok mnie. Objął mnie ramieniem przez co się usmiechnąłem.

- Wiesz, że ode mnie masz zawsze wsparcie - powiedział Potter.

- Wiem dziękuje - odpowiedziałem i wtuliłem się w chłopaka.

Po kilku minutach uznałem z chłopakiem, że obejrzymy jakiś film. Wziąłem jedzenie, które miałem w pokoju i usiadłem na łóżko. Chłopak włączył film na telewizorze. Oglądaliśmy jedząc popcorn. Po godzinie oglądania zasnąłem. Chłopak spojrzał na mnie. Położył mnie na łóżko i przykrył kocem. Spałem chrapiąc. On za to wyłączył film i położył się obok. Leżał pół metra ode mnie. Również zasnął. Gdy spaliśmy ktoś wszedł do mojego dormitorium bo nie zamknąłem drzwi na klucz. Był to Draco, który zrobił zdjęcie jak spaliśmy i szedł do wyjścia ale uderzył o półkę i Harry od razu zareagował włączając lampkę. Draco spojrzał na bliznowatego chłopca i zrobił mu zdjęcie do gazetki.

- Będziecie sławni - powiedział śmiejąc się.

Draco śmiał się tak głośno, że się obudziłem.

- Co on tu robi - powiedziałem zaspanym głosem.

- Nie przesadzam wam już geje - odpowiedział wychodząc za drzwi.

- Nie jesteśmy gejami ! Wredny Malfoy! - krzyknął Harry i znowu położył się spać.

Była godzina 22 a ja nie mogłem dalej zasnąć z myślą, że Draco może tu jeszcze wrócić.

- Harry - powiedziałem.

- Tak? - zapytał.

- Nie mogę zasnąć - odpowiedziałem.

- Zrobię Ci herbatę po, której szybko zaśniesz - powiedział.

- Okej - odpowiedziałem z uśmiechem.

Potter zrobił mi herbatę a ja wypiłem. Po jakiś 15 minutach zasnąłem. Harry zasnął trochę później.

Historia Nevilla LongbottomaWhere stories live. Discover now