Rozdział 13: I wtedy urwał mi się film

85 7 16
                                    

Nadchodziły święta i przyznam, że był to najbardziej szalone pół roku w moim życiu. W szkole organizowali Bal Świąteczny, ale nie miałam z kim iść więc szłam tylko, żeby się zabawić. Szykowałam się przed lustrem. Ubrałam czarną obcisłą sukienkę około do kolan a na to biały żakiet. Zrobiłam sobie lekki makijaż a włosy zostawiłam rozpuszczone. Billy odstawił nas niedaleko szkoły Max już poszła a ja chciałam się jeszcze przejść. Poszłam do lasu. Zaczęłam rozmyślać o tym wszystkim. O demogorgonie i o rodzicach...
Tak właściwie to co spowodowało ich śmierć? Mężczyzna, który poinformował mnie o ich śmierci powiedział, że spotkali się z jakąś żrącą substancją i uszkodziła im zdrowie, taka śmierć ala Maria Curie. Inni mówili, że nie wiadomo, a jeden nawet powiedział, że jeden z nich wypadł z okna a ten drugi z rozpaczy skoczył za nim. Moi rodzice pracowali w laboratorium, tam gdzie odkryto Druga Stronę i Demogorgona. Słyszałam, że nie tylko oni zginęli tej nocy. A co jak to sprawka czegoś na miarę Demogorgona?
To możliwe? Oni mieli coś z tym wspólnego? Byłam ciekawa, ale postanowiłam dociekać kiedy indziej, na razie wybawię się na balu. Zawróciłam, żeby dojść do szkoły gdy nagle usłyszałam szelesty, odwróciłam się w tamtą stronę i coś na mnie wyskoczyło ale nie zdążyłam tego zidentyfikować.  Nie cokolwiek zrozumiałam to już leżałam na ziemii i urwał mi się film...

Natalie HargroveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz