Rozdział 1

872 35 2
                                    

Severus Snape chciał mieć dziecko.

Ta myśl powoli wkradała się do jego umysłu, z biegiem czasu będąc coraz silniejsza.

Mając czterdzieści lat, w jego głowie pojawiła się nieproszona myśl, że malutki pokój na końcu korytarza, znajdujący się na pierwszym piętrze jego domu, ma idealną wielkość na pokój dziecięcy.

Gdy miał czterdzieści trzy lata i warzył eliksir, jego wyobraźnia podstępnie rozproszyła jego uwagę, pokazując mu obraz małej dziewczynki o czarnych włosach, która stała obok niego i obserwowała, jak tworzy miksturę. Z bólem uświadomił sobie, że jest to coś, czego raczej nigdy nie doświadczy.

Gdy miał czterdzieści siedem lat, myśli zrobiły się jeszcze bardziej natrętne

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gdy miał czterdzieści siedem lat, myśli zrobiły się jeszcze bardziej natrętne.

Zbierając składniki, zastanawiał się, jakby się czuł, tłumacząc komuś, gdzie znajdują się najlepsze miejsca, w których można znaleźć Figę Abisyńską. I jak rozpoznać czy białe plamy na liściach Dyptamu wzmacniały roślinę, czy ją osłabiały. Jego wyobraźnia podsunęła mu chudego chłopca (z olbrzymim nosem, na pewno odziedziczonym po nim), którego trzymał za rękę, gdy szli na skraj lasu.

Usiadł naprzeciwko kominka i pomyślał, że miło by było mieć kogoś, kto leżałby teraz wtulony w jego nogi, stukając palcem w obrazki w książce, gdy na zewnątrz padał deszcz, głośno uderzając o szyby

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Usiadł naprzeciwko kominka i pomyślał, że miło by było mieć kogoś, kto leżałby teraz wtulony w jego nogi, stukając palcem w obrazki w książce, gdy na zewnątrz padał deszcz, głośno uderzając o szyby. A piekarnia, która otworzyła się na samym końcu ulicy, miała już pierniki. Mógłby kupić te z czekoladowymi oczami i lukrecjowymi włosami, a oni śmialiby się z tego, jak bardzo są podobni do tych nieszczęsnych ciasteczek.

Mając czterdzieści osiem lat, zaczął rozważać różne opcje. Oczywiście wiedział, jak działa podstawowy proces - włóż wypustkę A do gniazda B, zwracając uwagę na wypustkę C, jeśli będzie to potrzebne. To nie było problemem. Miał wypustkę A, która całkiem nieźle funkcjonowała. Znał się też na wypustce C.

Jednak najczęściej wybierana przez ludzi opcja spłodzenia dziecka - znalezienie kobiety, która byłaby heteroseksualna i chciała połączyć ich wypustki i gniazdka - nie była łatwa. Prawdopodobnie związane to było z tym, że Severus nie był miłym człowiekiem, ludzie zazwyczaj byli irytujący, a większość z nich denerwowała go po dziesięciu minutach rozmowy. Poszedł nawet na kilka randek i odbyły się chwilę z wypustką, ale potrzebował kogoś, kto zostanie z nim na więcej niż jedną noc. I, szczerze powiedziawszy, kogoś, kto byłby zainteresowany połączeniem ich DNA.

HGSS II Wychowanie BabymortaWhere stories live. Discover now