18

4.2K 217 11
                                    

-To mój były chłopak i jego banda.
-Co oni tutaj robią? - Harry zaczyna podnosić głos.
-To kumple z pracy mojego ojca. Widocznie za nim przyjechali.
- Czemu tak drżysz?
- Bo on mnie skrzywdził... - Harry wybiega szybko z auta i zmierza w kierunku mężczyzn.
-Któryś z was był z Brook White?
-Ja, bo co? - Harry z całej siły wymierza mu lewego sierpowego.
-To za nią i nie wasz mi się kiedykolwiek na nią spojrzeć skurwielu. - Koledzy pomagają mu wstać. Żaden nie chce narobić sobie problemów.
Gdy Harry otwiera drzwi do auta, Brook zaczyna głośno płakać.
-Shhh, już dobrze. Dostał za swoje. Juz cie nie skrzywdzi.Nie pozwolę na to.
-Ale...
Brook nie może powiedzieć nic więcej, bo Harry zaczyna ją całować. Za każdym razem robi to bardzo subtelnie i delikatnie.
-Czy.. On cię zgwałcił...?
-Nie. Jestem dziewicą.
-Na...naprawdę? Jesteś czysta.. I..
Moja?
-Chcesz?
-Niczego bardziej nie chciałem w życiu.
####
Rozdział został usunięty z wattpad -.-
Musiałam go napisać jeszcze raz, ale krócej.

Just sad song Harry Styles ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz