Prolog

23 1 0
                                    

Od zawsze trzymałam się swoich zasad i nikt nie był w stanie ich złamać. Twierdziłam, że nie po to są one ustalane, żeby ich nie przestrzegać. Jednak pomiędzy tym wszystkim byłeś, ty. Ty dla, którego złamała bym moją zasadę numer jeden. 

Bo ty byłeś tym, który łamał moje zasady. 

A ty, pokazałeś mi ten prawdziwy, zakłamany świat, który z dnia na dzień łamał nas na nowo. Rujnowałeś go, tylko po to abyś od nowa mógł go poskładać jak najprostszą układankę. 

I nawet gdy wszystkie gwiazdy opadną i niebo zacznie płonąć, my będziemy zatracać się w sobie coraz bardziej, podczas gdy delikatny deszczyk muskał naszą rozgrzaną skórę. Podczas, gdy wpatrywaliśmy się w swoje smutne oczy po środku pustej jezdni. I, gdy twój wzrok rozgrzewał mnie za każdym razem na nowo mimo, że chłodny wiatr owiewał moje ciało.

A my pośród tego całego chaosu, który ciągnął się za naszym każdym krokiem, który zostawialiśmy w tym pełnym rozczarowań wszechświecie. Tym, który zapamięta nas na zawsze.

Bo niebo przez nas płonie.

Heaven Is BurningDär berättelser lever. Upptäck nu