4.

33 1 0
                                    

❝Miłość nie polega na tym,
aby wzajemnie się przyglądać,
lecz aby patrzeć razem w
tym samym kierunku❞

Antoine de Saint-Exupéry

Nareszcie nadszedł weekend. Dwudniowy czas odpoczynku wyczekiwany przez wszystkich uczniów. Wczoraj pytałam się Kitty, czy ma jakieś plany na weekend. Odpowiedziała mi, że wybiera się razem z nowymi koleżankami do kina.

W sobotni poranek obudził mnie warkot włączonej kosiarki. Niestety nie mogłam dalej zasnąć. Leżałam w łóżku i zastanawiałam się nad remontem mojego pokoju.

Może by tak, usunąć plakaty Adriena i innych celebrytów? Może szybkie malowanie? Na niebiesko, żeby ściany pasowały do koloru moich tęczówek? Albo na każdej ścianie inny kolor? Czy też wymalowanie gwiazd na suficie farbą fluorescencyjną? Muszę jeszcze pomyśleć nad tym.

Moje dzisiejsze plany nie były aż takie super jak Katherine. Planowałam, że w weekend skończę czytać ,,Rozważną i Romantyczną". A oprócz tego miałam posprzątać swój pokój, zrobić pranie i upiec makaroniki.

Aktualnie siedzę sobie razem z siostrą w salonie i oglądamy film. Wcześniej zrobiłam nam popcorn zrobiony na specjalnej patelni.

— Jak myślisz, co robi teraz Lila?

— Pewnie jest na jakiś zakupach albo ,,daje w żyłę".

— Kitty! Nie można tak mówić — powiedziałam oburzona.

— Australijczycy tak mówią, kiedy ktoś chodzi na imprezy. Sprawdziłam to w Internecie.

Internet jest niezastąpionym źródłem wiedzy według mojej siostry.

— W skali od jednego do dziesięciu, w jakim stopniu tęsknisz za Lils?

— Na pięć i pół.

Co? Ile?

— Na tak mało? Jak ja pojadę na studia, to pewnie mi dasz jeszcze mniej. — Mogę się założyć o moje całe kieszonkowe. — Dziwnie jest tutaj bez Lily, prawda?

— Zdecydowanie. I bez Nathaniela też – powiedziała. Smutno mi było, kiedy to od niej usłyszałam. — Tęsknie za tym, jak razem z nim graliśmy w planszówki.

I tutaj się z nią zgodzę. Bardzo mi brakuje Nata. Tego, jak codziennie do nas przychodził. Jak opowiadał swoje nieśmieszne żarty. Kiedyś nawet razem zrobiliśmy wspólnie komiks o przygodach superbohaterów.

— Wiesz, Mari? Gdybyś miała już chłopaka, to nie musiałabyś prowadzić samochodu, bo twój chłopak wszędzie by nas zawoził.

— Czy chcesz, czy nie, jesteś na mnie skazana. Przez jakiś czas.

— A ten przystojny chłopak, którego przez przypadek prawie potrąciłaś?

— Adrien chodzi z Chloe...

— No i co z tego, że Bourgeois z nim chodzi? Chyba nie chodzi tylko o to. Mam rację? — Po części Kitty ma rację. Może gdyby na nowo się zaprzyjaźniła z córką burmistrza, byłoby lepiej? — Nie smuci cię czasem to, że siedzisz razem ze mną, w sobotni wieczór oglądając po raz dziesiąty raz ,,Harry'ego Pottera".

 — Uwielbiam te serię filmową i lubię spędzać z tobą wolny czas — czochram ją po głowie.

— Nie mówię tego, by cię zdołować, ale ja mam jedenaście lat i musiałam odwołać wieczorne nocowanie u Mirandy, żeby z tobą wspólnie obejrzeć ,,Harry'ego Pottera". A ty masz szesnaście lat, Marinette. I chyba nie miałaś żadnych planów na wieczór, prawda?

To All The Boys | MiraculousTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang