Rozdział 3 💘 ( ciąg dalszy 2 rozdziału)

227 9 0
                                    

*w poprzedniej części*
-No ja nie mogę wiesz co zawiodłem się na tobie - pokazał mu środkowy palec idąc na gore i trzaskając drzwiami - co jest? Zapytała Faustyna z Wika pobiegają do pokoju - a wymyślimy z Bartkiem żeby go wkurzyć specjalnie ale to było dla beki a on wziął to na serio :( powiedział niebieskowłosy drapiąc się po karku.
-Ale i tak przegrał wiec Sorki Patryk powiedział do Kamery nerwowo. Była godz 20 powili już kończyli odcinek wiec poszłam do kuchni zrobiłam coś do jedzenia,zrobiłam tez ciepłą herbatę dla siebie i dla Wiki i Fausti. Usiadłam przy stole popijając herbatę,dosiadło się do mnie Wika i Fausti gadałyśmy plotkowałyśmy i cały wieczór zleciał.
*rano godz 9:00*
Jak zwykle wstałam,ogarnęłam się zeszłam na dół zjadłam szybkie śniadanie i zaczęliśmy nagrywać odcinek. Odcinek miał polegać na tym ze nie możemy niczego dotknąć pupami, np kanapy lub podłogi, albo No to już wiecie nie będę pisać xDD
Zaczęliśmy od porządku w moim i Mojego chłopaka porządku po CHALLENGE"U gdzie byliśmy na plaży. Chłopaki po wylewali wodę przez okno przez węża na wodę,piach dali w jakiś duzy wór i wynieśli w jakieś pole. Później gdy mieli wznosić łózko mówię tak- mogłabym teraz się położyć na podłodze bez łózka powiedziałam do kamery i usiadłam robiąc głupotę. Gdy chłopaki wnieśli łózku wtedy coś przypomniało mi się
- BENEK! Co ja sobie przypominałam? Właśnie usiadłam pamiętasz? Mina Benka była bezcenna xDD. Po godzinie chwllengu odpadła tez Wika,Patryk i  mój chłopak. Zostali tylko Fausti i Bartek. Nie było u nas prądu a oni pojechali po jedzenie do Galerii. Dobrze ze neon się świecił to już cos. Przyjechali i przyszli do Domu to wgl nie było prądu,raz był a raz nie był. Tak po czasie Fausti przegrała a Bartek Wygrał 500zł. Bardzo fajny był dzien nie powiem.
~hejoo jak tam u was ? Zostawicie gwiazdkę i kom ~

„Przyjaciele na zawsze" Where stories live. Discover now