Rozdział 2 💖

311 10 5
                                    

* wtorek 9:00 *
Wygramoliłam się z łózka i podeszłam do szafy by wyciągnąć ciuchy,ubrałam się później usiadłam przy toaletce i pomalowałam się zrobiłam tym razem delikatny makijaż, byłam tez dziś umówiona na paznokcie o 12 wiec nie będzie mnie na nagrywkqch wiec muszę im to przekazać. Napisałam na grupie że nie Będzie mnie o 11 na nagrywkach bo o 12 mam paznokcie u kosmetyczki-wszyscy zaareagowali sercem na moją wiadomość. Zeszłam z góry i skierowałam się w stronę kuchni patrzę a tam znowu uchylone drzwi na pole myśle co jest grane dB ubieram kurtke buty i idę Gengara  znowu nie ma wołam go wołam patrzę a tam brama otwarta co jest grane kurde myśle dB idę widzę a tam Gengar na jakimś polu wołam go i przybiegł do mnie i razem poszliśmy do domu! Zamknęłam drzwi,ściągłam kurtke i buty i udałam się w stronę kuchni żeby zjeść sniadanie. Z góry schodził Patryk z Wiką na plecach śmiesznie to wyglądało nie powiem xD
-No kurde puść mn puść! Powiedziała bijąc go po tyłku -nie musisz być taka agresywna wiksa wiesz -proruszył sugestywnie brwiami odstawiając ją
-to było słodkie powiedziałam popijając herbatę. Po godzinie wszyscy zeszli z góry i zaczęli nagrywać odc ze nie maja przeklinać coś w tym stylu tak słyszałam  wczoraj od Patryk bo mi wyjaśniał
-była już godz 11:50 idealnie byłam na miejscu weszłam do środka,zdjęłam czapkę i kurtke i odwiesiła na wieszaka. Odrazu usiadłam na miejscu gdzie będę mieć robione paznokcie. Idealnie o 12 pani zaczęła mi je robić. Pokazałam jej wzrór
ze zdj jaki chce i tak zrobiła. Po upływie była już godz 12:50 -ej nawet szybko się wyrobiliśmy poeiedziałam do kamery i pokazując paznokcie. Po tym zapłaciłam kobiecie 200zł, zdjęłam moje rzeczy z wieszał i ubrałam się i wyszłam. Zadzwoniłam po taksówkę i zapłaciłam odrazu i pojechaliśmy w stronę domu. Gdy weszłam to niektórzy coś tam robili w sensie nagrywali odc ciekawe czy ktoś przeklnał hah dB zdjęłam kurtke,buty i czapkę i udałam się w stronę kuchni gdzie była Wika i Fausti i coś tam gadały wiec podeszłam do nich i pokazałam moje paznokcie
-wow ale świetne ile cie wyniosło? Zapytała Faustyna patrząc na moje paznokcie z Wiką -No około 200zł  ale było warto i mi się podobają -robiłaś je tam gdzie Werka? Zapytała- tak sama mi pisała ze poleca wiec No hah - nagle z pokoju było słychać przekleństwo od jednego z chłopków i był to Patryk - No ja nie mogę wiesz co zawiodłem się na tobie - pokazał mu środkowy palec idąc na gore i trzaskając drzwiami - co jest? Zapytała Faustyna z Wika pobiegają do pokoju - a wymyślimy z Bartkiem żeby go wkurzyć specjalnie ale to było dla beki a on wziął to na serio :( powiedział niebieskowłosy drapiąc się po karku.
~ to be continued? Ciag dalszy ?  Dajcie gwiazdkę i kom ~

„Przyjaciele na zawsze" Where stories live. Discover now