♥️

171 5 0
                                    

Rose pov.

Równo o godzinie 18.00 , Stella wyciągnęła mnie z domu. Przy okazji zostawiając swoje mieszkanie w kompletnym nie ładzie.

Teraz , dobrze bawiłyśmy się jeżdżąc konno, przy okazji robiąc wyścigi, ale gdy już miałam wyprzedzać Stellę.

Cristal, przeskoczyła przez przeszkodę , ale bez mnie nie. Spadłam z konia, bo chciałam złapać mój czerwony kapelusz.

Rose - Auć, już dawno chyba zapomniałam jak jeździło się - powiedziałam.

Stella - No cóż, nie martw się. Każdemu się zdarza i powinnyśmy już wracać, ciemno. - powiedziała, a po chwili wsiadałam na grzbiet Cristal i ruszyłyśmy do miasta.

Miałam takie wrażenie, że coś przed mną Stella ukrywa. Cały czas jest jakaś nie obecna.

Rose - Stella ? Wszystko w porządku?

Stella - No , nie do końca. - odpowiedziała.

Rose - Może zostań u mnie na nockę.- powiedziałam

Stella - Dobrze. Dziękuję za zaproszenie. - Powiedziała, a po chwili byłyśmy pod moim domem. Z siadłam z Cristal, a ona odrazu pobiegła do swojego stada.

Weszłyśmy do mojego domu. A tam leżały wszędzie różnego rodzaju książki.

Rose - Odrazu przepraszam, za bałagan od jakiegoś czasu zaczęłam czytać książki, tak mnie to wciągnęło , że zapomniałam posprzątać. - odpowiedziałam przepraszając.

Stella - Nic, nie szkodzi - Machnęła ręką na znak że to rozumie.

Rose - No więc, może mi powiesz co cię gryzie

Stella - Pamiętasz może tą moją drużynę piłkarską ? - zapytała

Rose - Oczywiście , że pamiętam Black Star.  Coś się stało w drużynie ?

Stella - Wiesz , pod czas meczu . Super liga nas zauważyła, ale teraz jest kaplica, bo nasz kapitan postanowiła z nas zrezygnować. I klapa.

Rose - Jak to was od tak zastawiła? Przecież tak się nie robi.

Stella - Rose, Layla miała powód aby odejść.

Rose - Co to jest za powód? Drużyny się nie zostawia.

Stella - Ale ty Rose jakoś odeszłaś ze swojej drużyny.

Rose - Sekcja 9 to nie drużyna, to rodzina, która mnie wychowała. Dobrze wiesz o tym.

Stella - Tak wiem, ale  Layla , została zfałlowana podczas meczu. Dlatego mam do  Ciebie bardzo ważne pytanie.

Rose - Co to za pytanie ?

Stella - Chciałabym abyś dołączyła do naszej drużyny.

Rose - Stella , to nie najlepszy pomysł. Dobrze wiesz że wolałam biegać z pistoletem po drzewach - zaśmiałam się, ale Stella uniosła brew. - Mówisz poważnie?

Stella - Tak, tylko muszę przekonać dziewczyny i trenera. Wiem , że masz talent piłkarski, ale nie potrzebnie go marnujesz.

Rose - Zastanowię się, dobrze ? Nie że nie chce , ale miałam zamiar już rok temu się stąd wyjechać.

Stella - Dobrze , a teraz obejrzymy jakiś film, nudą wieje. - powiedziała.

Odpaliłam laptopa , a po chwili włączyłam film.

--------
Heyo różyczki.

Co tam ?

Dobranoc 😘😘

Moja nowa własna drogaWhere stories live. Discover now