Rose pov.
Równo o godzinie 18.00 , Stella wyciągnęła mnie z domu. Przy okazji zostawiając swoje mieszkanie w kompletnym nie ładzie.
Teraz , dobrze bawiłyśmy się jeżdżąc konno, przy okazji robiąc wyścigi, ale gdy już miałam wyprzedzać Stellę.
Cristal, przeskoczyła przez przeszkodę , ale bez mnie nie. Spadłam z konia, bo chciałam złapać mój czerwony kapelusz.
Rose - Auć, już dawno chyba zapomniałam jak jeździło się - powiedziałam.
Stella - No cóż, nie martw się. Każdemu się zdarza i powinnyśmy już wracać, ciemno. - powiedziała, a po chwili wsiadałam na grzbiet Cristal i ruszyłyśmy do miasta.
Miałam takie wrażenie, że coś przed mną Stella ukrywa. Cały czas jest jakaś nie obecna.
Rose - Stella ? Wszystko w porządku?
Stella - No , nie do końca. - odpowiedziała.
Rose - Może zostań u mnie na nockę.- powiedziałam
Stella - Dobrze. Dziękuję za zaproszenie. - Powiedziała, a po chwili byłyśmy pod moim domem. Z siadłam z Cristal, a ona odrazu pobiegła do swojego stada.
Weszłyśmy do mojego domu. A tam leżały wszędzie różnego rodzaju książki.
Rose - Odrazu przepraszam, za bałagan od jakiegoś czasu zaczęłam czytać książki, tak mnie to wciągnęło , że zapomniałam posprzątać. - odpowiedziałam przepraszając.
Stella - Nic, nie szkodzi - Machnęła ręką na znak że to rozumie.
Rose - No więc, może mi powiesz co cię gryzie
Stella - Pamiętasz może tą moją drużynę piłkarską ? - zapytała
Rose - Oczywiście , że pamiętam Black Star. Coś się stało w drużynie ?
Stella - Wiesz , pod czas meczu . Super liga nas zauważyła, ale teraz jest kaplica, bo nasz kapitan postanowiła z nas zrezygnować. I klapa.
Rose - Jak to was od tak zastawiła? Przecież tak się nie robi.
Stella - Rose, Layla miała powód aby odejść.
Rose - Co to jest za powód? Drużyny się nie zostawia.
Stella - Ale ty Rose jakoś odeszłaś ze swojej drużyny.
Rose - Sekcja 9 to nie drużyna, to rodzina, która mnie wychowała. Dobrze wiesz o tym.
Stella - Tak wiem, ale Layla , została zfałlowana podczas meczu. Dlatego mam do Ciebie bardzo ważne pytanie.
Rose - Co to za pytanie ?
Stella - Chciałabym abyś dołączyła do naszej drużyny.
Rose - Stella , to nie najlepszy pomysł. Dobrze wiesz że wolałam biegać z pistoletem po drzewach - zaśmiałam się, ale Stella uniosła brew. - Mówisz poważnie?
Stella - Tak, tylko muszę przekonać dziewczyny i trenera. Wiem , że masz talent piłkarski, ale nie potrzebnie go marnujesz.
Rose - Zastanowię się, dobrze ? Nie że nie chce , ale miałam zamiar już rok temu się stąd wyjechać.
Stella - Dobrze , a teraz obejrzymy jakiś film, nudą wieje. - powiedziała.
Odpaliłam laptopa , a po chwili włączyłam film.
--------
Heyo różyczki.Co tam ?
Dobranoc 😘😘
YOU ARE READING
Moja nowa własna droga
FanfictionMinęły dwa lata odkąd Rose Black wyjechała. W drużynie Supa Strikas zaszły ogromne zmiany. Shaker i Kate zaczęli ponownie ufać ojcu, ale co się stanie kiedy Rose Black powróci na Strikaland, ale nie jako tajny agent, ale jako kapitan drużyny.