🔞⚠️Shota Aizawa x fem! Reader

1.4K 38 23
                                    

Zamówienie od: oli_akashi

Ship - Shota Aizawa x fem! Reader

Anime - Boku no Hero Academia

Tematyka - Lemon

Skróty - A.: Aizawa; TŻI.: Twoje Żeńskie Imię

Informacje dodatkowe:

- Reader jest uczennicą

🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

POV Reader

Tanecznym krokiem szłam w kierunku pokoju nauczycielskiego. Miałam na dzisiaj bardzo odważny plan, który wreszcie chciałam zrealizować. Co prawda było dość dużo rzeczy, które po drodze mogły wszystko zepsuć, aczkolwiek miałam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli.

Gdy w końcu dotarłam pod odpowiednie drzwi, wzięłam głęboki wdech i zapukałam do drzwi. Po usłyszeniu słowa "proszę", delikatnie uchyliłam drzwi i szybko rozejrzałam się po pomieszczeniu. Bingo! W pokoju nie było nikogo po za tym jednym nauczycielem, którego w tym momencie potrzebowałam.

A.: (TŻI), co Ty tu robisz? -zapytał nieco zaskoczony moją obecnością.

TŻI.: Cóż, nie było Pana w pokoju, więc pomyślałam, że tu Pana znajdę. -odparłam.

A.: Mhm, w takim razie, skoro już mnie znalazłaś, to w czym mogę Ci pomóc? - spytał, dość zmęczonym głosem.

TŻI.: Cóż, skoro dzisiaj są Pańskie urodziny, to pomyślałam, że ucieszy się Pan z małego prezentu. -powiedziałam nico bardziej "kuszącym" głosem, podeszłam bliżej mężczyzny i zsunęłam z siebie płaszcz ukazując strój kociej pokojówki, który miałam aktualnie na sobie.

A.: O-Oszalałaś?! Na miłość boską dziewczyno co Ty wyrabiasz?! -poderwał się szybko z miejsca i z powrotem zarzucił mi płaszcz na ramiona.

TŻI.: Nie podobam Ci się? -spytałam smutnym głosem.

A.: Gdyby ktoś tu teraz wszedł wywaliliby mnie z roboty. -odpowiedział, widocznie poddenerwowany.

TŻI.: To nie jest odpowiedź na moje pytanie. -powiedziałam, dalej z nutą nadziei.

A.: Nie. -odpowiedział nieco ciszej, po dłuższej chwili.

Cóż, nie powiem, że nie brałam takiej opcji pod uwagę, jednak usłyszenie tego "na żywo" nieco zabolała. Oczy nieco mi się zaszkliły. Poprawiłam swój płaszcz i bez słowa wyszłam z pomieszczenia. Pędem wróciłam do mojego pokoju, ignorując po drodze wszelkie pytania. Zdjęłam z siebie mój kostium, który specjalnie kupiłam na tę okazję i przebrałam się w bluzę i wygonie spodnie dresowe. Nie mając ochoty oraz siły kompletnie na nic odpaliłam jakąś randomową playliste i położyłam się na łóżku.

Sama nie wiem ile dokładnie leżałam, jednak na pewno na tyle długo, abym kompletnie zapomniałam o wszystkim co mnie otacza. Niestety do rzeczywistości powróciło mnie pukanie do drzwi. Przez chwilę zastanawiałam się, czy aby na pewno powinnam otwierać, czy nie lepiej olać niespodziewanego gościa i udawać, że zasnęłam, jednak owy osobnik coraz mocniej napierniczał w drzwi, więc zrezygnowana zwlekłam się z łóżka i podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i przeżyłam nie mały szok, gdyż zobaczyłam, że stoi w nich mój wychowawca.

A.: No nareszcie, ile można. -powiedział dość podirytowany.

TŻI.: Co Pan tu robi? -zapytałam oziębłym tonem.

A.: Możemy porozmawiać? -spytał już nieco łagodniej.

Niechętnie przesunęłam się, aby umożliwić mężczyźnie wejście do pokoju. Gdy już to uczynił, zamknęłam drzwi, zapaliłam światło i usiadłam na łóżku, a ciemnowłosy na krześle obok. Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy, którą wreszcie zdecydowałam się przerwać.

One shoty z anime (zamówienia zamknięte)Where stories live. Discover now