Diabolik lovers one-shoty

życie z debilami

Dla cookiess_boy

Piżama party [ życie z debilami ]

Ruki, siedział wygodnie na fotelu w salonie rozmyślając o tym co było kiedyś, tylko on i jego bracia. A teraz co?! Musiał dzielić dom, z trzema dziewczynami.
Czarownicą, wróżką i wilkołakiem na dodatek ona była mordercą.

W domu mukamich, był pedofil - yuma kun

Morderca i złodziej - yumi san

Maruda - ruki

Nagle, w salonie pojawiła się viki

-Ruki, mam super pomysł! Zróbmy piżama party! - krzyknęła viki

Ruki na to zrobił oburzoną minę. Piżama part? Chyba nigdy!

- Oszalałas? Żaden piżama party! - powiedział

- Zamknij się! Ty nie masz tu nic do gatki!  - odpowiedziała arogancko viki

-Dobra, to ja idę po yumi niech dzwoni do laito - oznajmiła i wyszła z salonu.

Ruki siedział na burmuszony

" czemu go nigdy nikt nie słucha?! "

Viki, weszła do kuchni w której przebywała yumi i obżerała się słodyczami jak to ona miała. Ostatnio udało jej się znaleźć, gdzie ruki ukrył jej słodycze.

- Yumi, nie uwierzysz ruki zgodził się na piżama party - powiedziała

- dzwon do laito niech sprowadza tu wszystkich swoich braci będzie siedziało -zaśmiała się diabelsko.

Piżama party, z sakamakimi i mukamimi to złe połączenie, zdecydowanie.

- pewnie, do laito zawsze zadzwonie - odparła, granatowo - włosa dziewczyna.

-Ale najpierw daj mi dokończyć jeść słodycze- powiedziała 

- YUMI, TY ŻARŁOKU! NIE PÓŹNIEJ TYLKO TERAZ! - krzyknęła

- Wcale nie jestem żarłokiem - odkrzyknęła

Następnie, z trudem odłożyła łyżkę od ciasta.  Jej ulubione ciasto truskawkowe rozpacała tego w duchu.

Wyciągnęła telefon z kieszeni następnie wykręciłam numer do laito jej kumpla z dzieciństwa. Podoba laito, rozdaję swój numer każdej napotkanej panie na drodze. Niedługo ten zboczeniec! Założy jakiś trójkąt czy coś!

- ~~ Hallo, bitch - chan ~~ do mnie dzwoni ~~ - usłyszała zboczenca głos przez słuchawkę.

- Hej, laito ~~ Wiesz robimy piżama party i czy wpadniesz że swoimi braćmi wszystkimi? - zapytała przez telefon.

Nie minęła sekunda a  Yumi usłyszała pisk

-PIŻAMA PARTY!!! NO PEWNIE, ŻE BĘDĘ JUŻ ZARAZ!! - Krzyknął przez telefon laito.

Jeśli chodzi o imprezy czy tym podobne to laito uwielbiam, takie rzeczy. Wkońcu tam są dziewczyny.

- Do później! - krzyknął i się rozłączył

- przyjdą - oznajmiła granatowo włosa.

Następnie viki poszła po marie, jej najlepszą przyjaciółką. Która, niedawno wzięła ślub z azusą. Ślub odbył się w kuchni mukamich.

Nie minęła chwila a wszyscy byli w salonie. Ruki rozpoczał.
Yuma próbował rozebrać viki stojąc przy niej. Próbował zdjąć jej spodnie ale, żeby tak publicznie! Co za pojeb!